Izrael Jerozolima

Fot. pixabay

Coraz mniej chrześcijan w Jerozolimie

Doradca ds. mediów biskupów katolickich w Ziemi Świętej Wadie Abunassar wyraził zaniepokojenie zmniejszającą się liczbą chrześcijan w Jerozolimie. Ta sprawa jest niepokojąca, ponieważ mówimy, że Jerozolima jest miejscem trzech religii: islamu, chrześcijaństwa i judaizmu, a jedna z tych religii prawie zanika – cytuje chrześcijański portal Abouna z 28 marca wywiad, którego Abunassar udzielił tureckiej agencji informacyjnej Anadolu.

Abunassar zwrócił uwagę, że w 1922 roku chrześcijanie stanowili około 25% ludności miasta, obecnie ich udział wynosi 1%. Jest to powód do niepokoju nawet dla niechrześcijan i dla każdego, kto kocha pluralizm w Jerozolimie. Zmniejszanie się liczby chrześcijan na Zachodnim Brzegu, w Strefie Gazy, a zwłaszcza we wschodniej Jerozolimie, jest wielką troską dla Kościołów lokalnych. W sytuacjach niestabilności najsłabszym członem są zawsze mniejszości etniczne i religijne, stwierdził.

>>> Jerozolima, Betlejem. Kobieta Ziemi Świętej [MISYJNE DROGI]

Fot. wikimediacommons/ – Praca własna, CC0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=34248842

Trudna sytuacja chrześcijan

Te zmiany liczbowe są skutkiem połączenia presji ekonomicznej, braku horyzontu politycznego i działań izraelskich, uważa Abunassar. Jego zdaniem, nie ulega wątpliwości, że wyzwania ze wszystkich stron są coraz większe. Jako szczególnie niewygodny dla chrześcijan określił polityczny impas w konflikcie na Bliskim Wschodzie, gdzie nie widać ani bezpośrednich negocjacji, ani politycznego rozwiązania. Niepokój budzą także próby konfiskaty mienia kościelnego.

Kościół stara się na różne sposoby zaradzić stałemu spadkowi liczby chrześcijan, m.in. prowadząc projekty mieszkaniowe i pomoc społeczną. Stara się również uwrażliwić świat na sytuację chrześcijan i Ziemi Świętej przy okazji spotkań z uczestnikami pielgrzymek i wizyt hierarchów kościelnych z zagranicy.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze