Dla misji [MISYJNE DROGI]
Niełatwo było zacząć. Dziś nasze pismo dociera do 25 tysięcy czytelników na całym świecie. Odbiorcy nie tylko czytają, ale angażują się w misje. Razem tworzymy coś dobrego.
Działalność ewangelizacyjna oblatów, która trwa od dwustu lat, zbiega się z jubileuszem ukazywania się „Misyjnych Dróg”. Pismo, które trzymacie w ręku, doczekało się 175. wydania. Pierwsze
ukazało się w 1983 r., po długotrwałych negocjacjach z organami Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej (PRL). Próby uzyskania zgody na jego edycję podjęto już w 1956 r. Dziś jest to jedno z najważniejszych czasopism misyjnych w Polsce. Nakład wynosi 25 tysięcy egzemplarzy, objętość 76 stron. Do pisma dołączona jest też szesnastostronicowa wkładka dla dzieci. W Internecie pismo jest czytane przez 2000–2500 osób dziennie. Jako jedyne czasopismo misyjne „Misyjne Drogi” dostępne są w tzw. wolnej sprzedaży.
Trudne początki
W latach 1926–1939 oblaci wydawali czasopismo misyjne „Oblat Niepokalanej”. Początkowo siedzibą redakcji była Krobia w Wielkopolsce, a następnie Poznań. Po wojnie chcieliśmy jak najszybciej wznowić ukazywanie się czasopisma. Jednak ze względu na sytuację polityczną nie było to możliwe. Starania o wznowienie czasopisma po II wojnie światowej podjęto jesienią 1956 r., w okresie tzw. odwilży po śmierci Józefa Stalina i Bolesława Bieruta. Wydarzeniem, które przyspieszyło zmiany w polityce wewnętrznej państwa, było „powstanie poznańskie” 28 czerwca 1956 r. Stłumione przez władze, stało się punktem zwrotnym i jedną z przyczyn tzw. odwilży Gomułkowskiej. Widocznym znakiem „ocieplenia” tych kontaktów było zwolnienie w listopadzie 1956 r. prymasa kard. Stefana Wyszyńskiego z internowania. Atmosfera „odwilży” powodowała, że zgoda władz na publikowanie czasopisma oblackiego była bardziej prawdopodobna. Pierwszym oficjalnym działaniem oblatów było skierowanie przez prowincjała Stefana Śmigielskiego OMI w 1956 r. do ministra dyrektora Urzędu do Spraw Wyznań Jerzego Sztachelskiego prośby o zgodę na reaktywowanie „Oblata Maryi Niepokalanej”. Pismo prowincjała pozostało bez odpowiedzi. Nasze czasopismo mogło zaistnieć dzięki konsekwencji i nieustępliwości kolejnych prowincjałów, ojców: Alfonsa Kupki OMI, Leonarda Głowackiego OMI oraz Józefa Kuca OMI wobec decydentów Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Ich zaangażowanie, zarówno przez pisanie podań, spotkania w Urzędzie do Spraw Wyzwań, zabiegi bilateralne w Zespole do Spraw Wydawniczych i Czasopism, Komisji Wspólnej Przedstawicieli Rządu PRL i Episkopatu, a także wyczucie zmian politycznych pozwoliły na powstanie i przetrwanie czasopisma, co w tamtym czasie było praktycznie niemożliwe. Dlatego po prawie trzydziestu latach starań „Misyjne Drogi”, ukazały się w 1983 r. Ich pierwszym redaktorem naczelnym i twórcą koncepcji wydawniczej był były prowincjał o. Alfons Kupka OMI, który współpracował z kilkoma oblatami, wśród których należy wymienić o. Antoniego Kurka OMI, misjologa, profesora ówczesnej Akademii Teologii Katolickiej, dziś UKSW. Pierwsze wydania były drukowane na papierze sprowadzanym z Niemiec, za który płacili oblaci z tego kraju lub fundacja „Kirche in Not”. Bez tej pomocy działalność wydawnicza byłaby niemożliwa.
Gdzie i dla kogo
Celem wydawania „Misyjnych Dróg”, od samego początku jest informowanie o działalności misyjnej Kościoła, ze szczególnym uwzględnieniem pracy misjonarzy oblackich. Od samego początku w dwumiesięczniku znajdowały się działy: „Informacje misyjne z omówieniem misjologicznym najważniejszych wydarzeń”, „Artykuły związane z tematem wydania”, „Komentarze do papieskich intencji misyjnych”, „Pocztówka misyjna”, „Korespondencja misyjna”, a także opracowania kulturoznawcze, ekumeniczne, religioznawcze i etnologiczne. Wraz ze wzrostem objętości tytuł dodatkowo zyskał działy: „Raport misyjny”, „Reportaż misyjny”, „Młodzi i misje”, „Pomoc misyjna” oraz „Kultura i rozrywka”. Czasopismo łączy środowiska zaangażowane w misje, które wspomagają je zarówno duchowo, jak i materialnie. Pismo dociera do około 25 tysięcy odbiorców, w prenumeracie indywidualnej do około 11 tysięcy, w prenumeracie parafialnej do około 9 tysięcy, w sieciach sprzedaży do około tysiąca, a pozostałe są rozprowadzane przy okazji różnego rodzaju animacji misyjnych. „Misyjne Drogi” dostępne są nie tylko w kraju, ale także w Kanadzie, Szwecji, Norwegii, Luksemburgu, Belgii, a także na Ukrainie. Są rozsyłane do misjonarzy w prawie 60 krajach świata. Zauważalny jest wzrost czytelnictwa przez Internet. Każdego dnia ok. dwóch tysięcy użytkowników Internetu odwiedza naszą stronę. Jeszcze pięć lat temu było ich około dwustu.
Najpierw kwartalnik
Od 1983 r. oblackie pismo było wydawane w formie kwartalnika, na papierze gazetowym, w czarno-białej kolorystyce, z dwukolorową okładką. Miało objętości 66 stron. Jego nakład wzrósł z 10 tysięcy egzemplarzy w pierwszym numerze do 20 tysięcy na początku kolejnego roku i 30 tysięcy w roku 1986. Od samego początku w zespole wydawniczym, oprócz redaktora Alfonsa Kupki OMI, publikowali ojcowie: wspomniany Antoni Kurek OMI, czy Leonard Głowacki OMI, Kazimierz Lubowicki OMI, Jarosław Różański OMI, a w latach 1997–2004 był zastępcą redaktora naczelnego.
Dwaj ostatni to obecnie profesorowie. W „Misyjnych Drogach” szczególnie szeroko omawiano wówczas papieskie pielgrzymki misyjne, posługę na emigracji, a także publikowano artykuły religioznawcze. „Po nasze pismo stały kolejki w czytelni Uniwersytetu Warszawskiego, gdyż jako jedyni o tym pisaliśmy” – wspominał początki wydawania o. Kurek. „Jeździłem nocami z artykułami i korektami do Poznania i zaraz wracałem na wykłady. To były ciekawe czasy” – dopowiadał. W 1990 r. w kwartalniku pojawia się okładka w pełnym kolorze, a wśród autorów o. prof. Wacław Hryniewicz OMI. W 1994 r. pismo uzyskało największy nakład wynoszący 36 tys. egzemplarzy.
Dwumiesięcznik
Zmiany w formule pisma nastąpiły na początku 1995 r. „Misyjne Drogi” stały się dwumiesięcznikiem. Na większości stron pojawił się pełen kolor, a jego objętość została zmniejszona do 46 stron. Do ścisłego zespołu redakcyjnego dołączyli w tym czasie o. Wojciech Kluj OMI (dzisiejszy profesor i cenzor pisma), br. Wiesław Ratajczak OMI, a także Kinga Baszczuk (do dziś). W związku ze zmianą częstotliwości wydawania zmniejszył się też nakład: najpierw do 30, a potem 24 tys. egz. Wśród autorów pojawili się o. Andrzej Madej OMI, ks. prof. Paweł Bortkiewicz TChr., Beata Zajączkowska i Lilla Danilecka. Pismo cenione było za otwartość misyjną, a czytelnicy szczególnie sięgali do opracowań papieskich pielgrzymek misyjnych. Dużą grupą odbiorców stali się przyjaciele misji oblackich.
Nasze dzisiaj
W drugiej połowie 2009 r. do redakcji zostało dołączonych dwóch młodych oblatów: Błażej Mielcarek OMI i Marcin Wrzos OMI, którym to w 2010 r. odpowiedzialność za pismo przekazał o. Alfons Kupka OMI, liczący wówczas 81 lat. Pismo zmieniło szatę graficzną, zwiększyło objętość do 76 stron. Od 2014 r. wydajemy dodatek dla dzieci „Misyjne Dróżki Dreptaka Nóżki”. Nakład wzrósł z 18
do 25 tysięcy egzemplarzy. Pismo jest obecne w Internecie, a redakcja prowadzi różne inicjatywy misyjne, np. adopcję misyjną czy duchową pomoc dla misjonarzy. Na łamach goszczą coraz częściej świeccy misjonarze, czasem także celebryci, a młoda redakcja cieszy się wsparciem redaktora seniora. „Bardzo ważne, by mieć dobrze przygotowanych i dobrych następców. Ja takich mam. Choć nie zawsze chcą mnie we wszystkim słuchać. Ale to chyba dobrze, bo oni lepiej czują” dzisiejszy świat” – powiedział redaktor senior o. Alfons Kupka OMI na ubiegłorocznym spotkaniu odpowiedzialnych za media oblackie w Europie. Wśród autorów pojawili się ks. prof. Andrzej Draguła, prof. Elżbieta Adamiak, prof. Eugeniusz Sakowicz, o. prof. Leon Nieścior OMI, o. Grzegorz Krzyżostaniak OMI.
Ważni ludzie
Pismo to nie tylko redaktorzy, ale i zespół ludzi, dzięki któremu ono funkcjonuje. „Misyjnym Drogom” swój czas i umiejętności poświęcali bracia, m.in.: Leszek Kluczyński OMI, Grzegorz Loska OMI, Przemysław Byczkowski OMI, a także ojcowie, którzy prowadzili animację misyjną w parafiach, m.in.: Władysław Walaszczyk OMI, Mieczysław Hałaszko OMI, Alfred Grzempa OMI,
Marek Jazgier OMI, Władysław Kozioł OMI, Piotr Osowski OMI i Joachim Kusz OMI. Redakcję wspomaga rysownik o. Marcin Szwarc OMI. Dziś jest to też zespół ludzi świeckich, najbliższych
współpracowników: Małgorzata Baehr, Kinga Baszczuk, Magdalena Bloch, Sandra Sękowska, Aleksander Barszczewski, Patryk Rzepecki, Łukasz Tadyszak i wielu, wielu innych. Przed redakcją stoją wyzwania dzisiejszych czasów: mniej ludzi w Kościołach, mniejsze czytelnictwo druku, a większe w Internecie. Mamy za to tę samą pasję ewangelizacji, mówienia o misjach, sprawach ważnych dla Kościoła. Otrzymujemy wiele wsparcia od Was, Czytelników. Dobre słowa zachęty, czasem uwagi. Bez Was byśmy nie istnieli. Obyśmy podołali.
Marcin Wrzos OMI
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |