Pietro Parolin, sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej

kard. Pietro Parolin, fot. Wikimedia Commons

DRK: kard. Parolin spotkał się chorymi i ubogimi

Sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej kard. Pietro Parolina spotkał się 3 lipca w nuncjaturze apostolskiej w Kinszasie z siostrami z różnych zgromadzeń zakonnych, opiekującymi się chorymi i ubogimi oraz z niektórymi z ich podopiecznych.

Na spotkanie z osobistym wysłannikiem Franciszka do Kongo w watykańskim przedstawicielstwie dyplomatycznym przyszły zakonnice z tych zgromadzeń, które zajmują się chorymi i najbardziej potrzebującymi, a także ich podopieczni: osoby w starszym wieku, dzieci, kobiety z maleństwami, pary małżeńskie, młodzież. Przybyli mówili, iż często jedyną ulgę przynosi im, z braku leków i niezbędnych środków, okazanie miłości i czułości przez siostry i innych ludzi Kościoła.

>>> DRK: 14 osób zamordowanych w obozie uchodźców, w tym 7 dzieci

Zwracając się do swych gości kardynał wskazał, że “przeszli oni od śmierci do życia, od upokorzenia do godności, od smutku do radości”. Okazał im wiele czułości, udzielił błogosławieństwa, pozdrowił osoby na wózkach, gładził po policzkach dzieci nieświadome otaczającej je rzeczywistości. W zamian wysłuchał piosenek, wyrazów wdzięczności a misjonarki miłości zawiesiły mu na szyi dar indyjski – łańcuch z fioletowych róż. One i członkinie pozostałych wspólnot zakonnych po kolei opowiadały wysłannikowi papieskiemu o dziejach swej posługi „na wzór Chrystusa”.

Wysłuchawszy wszystkich świadectw kardynał zapewnił: “Przekażę oczywiście wasze imiona i wasze oblicza papieżowi Franciszkowi, prosząc was, abyście nosili go w swych modlitwach, dziękując Bogu za te cuda, które uczynił wam”. Dodał, że “Kościół powszechny dziękuje wam i zachęca was, abyście trwali w swych dziełach, nawet za cenę trudności i zewnętrznych upadków”. Zwrócił przy tym uwagę, że “w swym życiu codziennym doświadczacie, jak miłość, gdy jest udzielana, nie dzieli się ani nie wyczerpuje się, ale mnoży się i wzrasta”.

>>> MIVA Polska apeluje o wsparcie zakupu pojazdów dla misjonarzy

Wasze imiona brzmią jak wiele pięknych nut muzycznych w pieśni dziękczynnej, którą winniśmy przedstawiać Bogu każdego dnia – powiedział Sekretarz. – Oczywiście nie wszystko wygląda różowo i musicie jeszcze nieraz doświadczać trudnych chwil, może licznych niepokojów i lęków o jutro. Bóg jednak otworzył nową drogę dla każdego z was, postawił was na nogi i zaprasza was do dalszego kroczenia z Nim, wyciągnął do was rękę, nie odrzucajcie jej – zakończył swą wypowiedź kard. P. Parolin.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze