Indie: śledztwo przeciw sierocińcowi prowadzonemu przez Misjonarki Miłości
W indyjskim stanie Gudżarat katolicki sierociniec został oskarżony o rzekome „przymusowe nawrócenia” mieszkających tam dziewczynek. Instytucja prowadzona jest przez zgromadzenie Sióstr Misjonarek Miłości, założone przez Matkę Teresę z Kalkuty. „Czy ten kraj już zapomniał jak dużo dla Indii zrobiła Matka Ubogich?” – pyta arcybiskup Vasai, ks. Felix Machado.
Sierociniec znajduje się w mieście Vadodara. Siostry zajmują się tam dziewczynkami, które zostały osierocone lub zmuszone do ciężkiej pracy. Hinduscy nacjonaliści wysunęli szereg oskarżeń wobec pracujących tam Misjonarek Miłości, które jakoby miały zmuszać swoje podopieczne do konwersji na chrześcijaństwo. Ma się to odbywać przez nakłanianie dzieci do czytania religijnych tekstów oraz uczestnictwa w modlitwach. Zarzuca się także siostrom, że intencjonalnie obrażają uczucia religijne Hindusów.
>>> Indie: ustawy przeciw rzekomym wymuszonym nawróceniom zwiększają skalę prześladowań chrześcijan
Regionalny dyrektor opieki społecznej oraz prezes Komisji ds. Ochrony Dzieci przeprowadzili 9 grudnia kontrolę w sierocińcu. Misjonarki Miłości zaprzeczają wszystkim zarzutom. „Jesteśmy w szoku. To wszystko, o czym mówią, nie jest prawdą, a śledztwo jest wciąż w toku. Każdy modli się za nas i pociesza nas, w tym także wyznawcy innych religii. Proszę, módlcie się za nas nadal” – mówi siostra Klarysa.
Jest to kolejny przykład oskarżeń wobec wyznawców Chrystusa, którzy rzekomo zmuszają hindusów do przejścia na chrześcijaństwo. Dzieje się to na podstawie tzw. prawa antykonwersyjnego, które stanowi jedną z przyczyn pogłębiających się prześladowań w Indiach.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |