Kard. Parolin: papieska pielgrzymka do Irlandii pod znakiem nadziei
„Podróż Papieża do Irlandii odbywa się przede wszystkim pod znakiem nadziei, tej zdolności do nadziei, a zwłaszcza zawierzenia, tego właśnie, co nazwałem mocą wyzwalającą, przemieniającą, zbawczą Bożej miłości, której doświadcza się w rodzinach” – powiedział w wywiadzie dla mediów watykańskich kard. Pietro Parolin, Sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej.
Poruszając bolesną kwestię nadużyć seksualnych duchowieństwa, kard. Parolin podkreślił, że zjawisko to wpływa także niszcząco na świadectwo Kościoła. „Papież zawsze nalegał i nadal podkreśla, że naszym pierwszym obowiązkiem, naszym pierwszym zadaniem jest bycie blisko ofiar, aby pomóc im w taki sposób, żeby mogli «odbudować» swoje życie. Sądzę, że Kościół w Irlandii uznał swoje niedostatki, błędy, grzechy, a jednocześnie przyjął szereg środków, które mogą zapobiec powtórzeniu się tych okrucieństw, tych okropności. Pomimo to sądzę, że podróż Papieża do Irlandii odbywa się przede wszystkim pod znakiem nadziei, tej zdolności do nadziei, a zwłaszcza zawierzenia, tego właśnie, co nazwałem mocą wyzwalającą, przemieniającą, zbawczą Bożej miłości, której doświadcza się w rodzinach. Jest to więc także przesłanie otwartości na przyszłość, że ta wiara, która zawsze była cechą Irlandii i narodu irlandzkiego, odrodzi się w sercach i przyniesie owoce pokoju i szczęścia” – powiedział kard. Parolin.
Watykański sekretarz stanu przypomniał, że pielgrzymka Ojca Świętego związana jest ze Światowym Spotkaniem Rodzin i będzie stanowiła okazję do podkreślenia bogatego nauczania Kościoła dotyczącego rodziny, jej miejsca w Kościele i społeczeństwie. Podkreślił, że w czasach, gdy wiele osób doświadcza samotności ważne jest, aby umożliwić ludziom poczucie przynależności do wspólnoty, poczucie komunii. Wskazał na konieczność ukazania współczesnemu światu piękna życia rodzinnego a także posługi Kościoła jako „szpitala polowego” będącego blisko ludzi i leczącego ich rany. Wreszcie zauważył, że wielkie znaczenie ma świadectwo rodzin chrześcijańskich. Potrzebują one jednak wsparcia ze strony władz politycznych.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |