fot. pixabay

Kard. Sako: iraccy chrześcijanie wciąż stoją pod krzyżem

Historia irackiego Kościoła nieustannie pisana jest u stóp krzyża. Bombardowania, prześladowania, porwania, ciągłe zagrożenie i przymusowe uchodźstwo nie podminowały jednak naszej wiary.

Świadectwo o tym daje kard. Louis Raphael Sako. Chaldejski patriarcha Babilonii podkreśla, że krew męczenników jest nową limfą dla wzrostu chrześcijańskich wspólnot w Iraku.

>>> Iraccy chrześcijanie zaniepokojeni o swą przyszłość 

O pisanej krwią karcie irackiego Kościoła kard. Sako wspomina w związku z 12. rocznicą męczeńskiej śmierci abp. Paulosa Faraja Rahho, który został uprowadzony przez islamistów, a następnie bestialsko zamordowany. Do końca świadczył on swym życiem, że pokojowe współistnienie muzułmanów i chrześcijan jest możliwe, co więcej, konieczne dla pokojowej przyszłości Iraku. W swym testamencie napisał:

„Wzywam wszystkich was, byście zawsze byli otwarci na waszych braci muzułmanów, jazydów i wszystkich braci naszej kochanej Ojczyzny i współpracowali razem w budowaniu solidnych więzi miłości i braterstwa między dziećmi naszego ukochanego kraju, Iraku”.

fot. pixabay.com

Chaldejski patriarcha przypomina też ofiarę ks. Raghiida Ganniego oraz trzech diakonów: Basmana Yousefa Daudy, Wahida Hanna Isho i Gassana Isama Bidawida, zamordowanych w Mosulu przez islamskich terrorystów, gdy z tego miasta zostali wygnani wszyscy chrześcijanie. Przed rokiem Kongregacja Spraw Kanonizacyjnych wydała pozwolenie na rozpoczęcie ich procesu beatyfikacyjnego.

>>> Irak: Kościół wzywa do modlitwy i mądrości w obliczu obecnych napięć

Kard. Sako wskazuje, że iracki Kościół obchodzi specjalny dzień (piątek po Wielkanocy) upamiętniający swych licznych męczenników. – Musimy uczyć się z historii i wzajemnie szanować po to, by wspólnie budować pokój – podkreśla patriarcha. Zauważa, że mimo wciąż trudnej sytuacji irackiego Kościoła ofiara męczenników już owocuje. – Ich przykład – mówi kard. Sako – umacnia naszą wiarę i stał się źródłem wielu powołań.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze