Katolicy w Wietnamie pomagają głodującym z powodu pandemii
W Wietnamie żyją miliony głodujących, którzy stracili pracę i utrzymanie w związku z pandemią koronawirusa. To głównie pracownicy branż, które nie działają w związku z ograniczeniem w poruszaniu się, tacy jak kierowcy i sprzedawcy biletów. Szacuje się, że pomocy będzie potrzebowało około 20 mln mieszkańców tego kraju.
Władze oferują kilkadziesiąt dolarów dziennie każdemu, kto stracił dochody w wyniku pandemii. Również lokalny Kościół rozpoczął kampanię pomocową. Wierni przekazują pieniądze i produkty żywnościowe.
Ks. Joseph Mary Le Quoc Thang, proboszcz jednej z parafii w Ho Chi Minh (dawnym Sajgonie), przyznaje, że wielu dobroczyńców od tygodni wspomaga głodujących. „Niektórzy dają pieniądze, a ci którzy ich nie mają, dzielą się jedzeniem, które im zbywa. Niektórzy oddają nawet produkty żywnościowe, które otrzymali po oddaniu krwi” – mówi duchowny.
Jego parafianie złożyli się łącznie na jedzenie dla 500 osób. Dary zostały dostarczone do potrzebujących przez specjalnie do tego celu przeszkolonych wolontariuszy. „Jestem głęboko wdzięczna katolikom, którzy przynoszą mi jedzenie, choć jestem buddystką” – mówi Nguyen Thi Le, starsza kobieta objęta programem pomocy parafialnej.
Wyjątkową kreatywnością okazał się 35-letni mieszkaniec Ho Chi Minh, który skonstruował maszynę do ryżu, działającą podobnie jak bankomat. Wystarczy nacisnąć przycisk, aby otrzymać półtora kilograma ryżu. Maszyna w ciągu doby jest w stanie wydać cztery tony ryżu i zaspokoić głód 3 tys. osób. Władze zapowiedziały, że również w innych miastach zostaną wkrótce zainstalowane podobne automaty.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |