EPA/LUCA ZENNARO

Katolicy z Sudanu Południowego mają nadzieję na wizytę papieża

Pomimo eskalacji przemocy w Sudanie Południowym, w tym po serii ataków na duchownych, kościelni przywódcy tego kraju nadal mają nadzieję na od dawna oczekiwaną wizytę papieża Franciszka. „Spotkanie z Ojcem Świętym przyniosłoby ludziom, którzy bardzo cierpieli i czują się opuszczeni, odrobinę nadziei” – powiedział jezuita, o. Augustine Ekeno, który pracuje w parafii św. Teresy w diecezji Rumbek.

Sudan Południowy, położony na zachód od Etiopia, jest najmłodszym państwem świata. Uzyskał niepodległość od Sudanu w lipcu 2011 r., ale od tamtej pory rzadko doświadczał pokoju. Wciąż wstrząsają nim konflikty wybuchające pomiędzy rządem, opozycją i 64 grupami etnicznymi zamieszkującymi ten kraj. To właśnie przed politykami z Sudanu Południowego w kwietniu 2019 r. uklęknął papież Franciszek błagając o pokój.

>>> Sudan Południowy. Woda wróciła [MISYJNE DROGI]

Porozumienie pokojowe podpisane w styczniu 2020 r. zdawało się torować drogę papieskiej pielgrzymce, która miała zostać zorganizowana wspólnie z wizytą abp. Justina Welby’ego, przywódcy Wspólnoty Anglikańskiej. Plany pokrzyżowała niestety nasilająca się w kraju przemoc. Tylko w tym miesiącu w wyniku krwawych napadów na wioski zginęło 13 osób, a rannych zostało ponad 10. W kwietniu biskup diecezji Rumbek Christian Carlassare został postrzelony przez nieznanych sprawców.

>>> Sudan: 20 osób zginęło po ataku na jedną z osad w Darfurze

Konflikt potęguje różnorodność religijna Sudanu Południowego. Choć 60 proc. tego 11-milionowego kraju to chrześcijanie, to jednak mieszka w nim także wielu wyznawców tradycyjnych religii afrykańskich, często wrogo nastawionych do Kościoła.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze