fot. EPA/ROMAN PILIPEY

Kościół w Chinach jest niewolnikiem rządu

Chiński rząd nasilił ostatnio prześladowania. Widzieliśmy wyburzone kościoły, krzyże zdejmowane z budynków, zatem na niewiele możemy liczyć w najbliższym czasie. Kościół jest nadal niewolnikiem rządu – powiedział Pomocy Kościołowi w Potrzebie kardynał Joseph Zen Ze-kiun. 

Przepisami prawa w chrześcijan 

W kraju, w którym ponad 50% ludności stanowią ateiści, sytuacja chrześcijan w 2014 r. nie była tak zła od ponad dziesięciu lat. Zgodnie z prawem w Chinach istnieje prawo do praktykowania buddyzmu, protestantyzmu, katolicyzmu i islamu. Istnieją rządowe organizacje, które zrzeszają wyznawców konkretnej religii. Dla katolików jest nią CPA (Patriotyczne Stowarzyszenie Katolików Chińskich), pozostałe wyznania mają swoje odpowiedniki. Watykan uznaje około 90% kapłanów i biskupów należących do tego stowarzyszenia, jednak wiele wspólnot chrześcijańskich nie chce do niego należeć. Podziemny i rządowy Kościół nie mają jednak zezwolenia na publiczne sprawowanie nabożeństw i inne działania. Każda lokalna władza na swój sposób interpretuje postanowienia rządu, co jest przyczyną bardzo wielu aktów niesprawiedliwości i prześladowań. W 2014 r. zanotowano 572 przypadki prześladowań religijnych i 449 aresztowań przywódców Kościoła. To prawie 400 razy więcej niż w roku poprzednim. Pod pretekstem usuwania budowli wzniesionych niezgodnie z planem zagospodarowania, rozebrano wiele kościołów w prowincji Zhejiang. Główną przyczyną takiego zachowania były zbyt widoczne krzyże na budynkach. Kościoły były burzone do fundamentów, a w ich miejsce sadzono sady. W 2015 r. zarejestrowano 650 incydentów z budynkami kościołów w prowincji Zhejiang, do których zalicza się również aresztowania lub nakazy rozbiórki. W marcu 2014 r. zmarł biskup Joseph Fan Zhongliang z Szanghaju. Ten 97-letni duchowny spędził ponad dwadzieścia lat w więzieniu i obozach pracy. W maju 2014 r. został aresztowany po wyświęceniu biskupa dla „Kościoła podziemnego”, ks. Johna Peng Weizhao. W tym samym miesiącu pobito do nieprzytomności biskupa Wu Qixi w wyniku sporu o własność kościoła. Wstrzymano również wypłaty konieczne do życia pięciu rodzinom w prowincji Yunnann za to, że są chrześcijanami. We wrześniu 2014 r. ponad 200 policjantów wtargnęło do kościoła podczas nabożeństwa w niedzielę 21 września w mieście Foshan. Aresztowali ponad sto osób, w tym dzieci. W maju 2015 r. władze uprowadziły ojca Liu Honggenga, którego nie znaleziono do dziś. 

Dwa Kościoły 

Liczne aresztowania i szykany są tutaj na porządku dziennym. Poszczególne prowincje, wykorzystując niejasne przepisy, w majestacie prawa dokonują prześladowań grup religijnych. Przepisy tego samego prawa, które pozwala im na praktykowanie obrzędów związanych z ich religią. 1 maja 2015 r. zakończył się proces Huanga Quiri, protestanckiego pastora. Oficjalnie został skazany na dwa lata więzienia, wraz z trzema współoskarżonymi, za „nielegalną działalność gospodarczą”. Powód był jednak inny. Nie chciał on przyłączenia domowego Kościoła do rządowego Patriotycznego Ruchu Potrójnej Autonomii. Cały proces był farsą. Jedna z rozpraw odbyła się 9 lutego 2015 r., kiedy sędzia zdyskwalifikował wszystkich adwokatów oprócz jednego. Nowym obrońcom nie pozwolono za to spotkać się z ich klientami aż do rozpoczęcia rozprawy. Żona prezbitera Xin Xuemeja napisała: „W ciągu ostatnich około dziesięciu lat agenci nigdy nie przestali nas nękać! Pomimo tego wszystkiego Bóg ciągle dawał nam mocną wiarę, by służyć Mu i iść za Nim”.  

W białych rękawiczkach 

Prawo jest ludzkim tworem, który ma pomagać w organizacji państwa i dawać poczucie bezpieczeństwa obywatelom. Jednak nie zawsze tak jest. Z roku na roku na całym świecie obserwujemy coraz więcej aktów prawnych, które pełnią rolę aparatu kontroli i zastraszenia. Nie służy już całemu społeczeństwu, ale nielicznej garstce ludzi na samym szczycie drabiny. Chiny są przykładem tego, w jaki sposób w majestacie prawa można prześladować kilkuprocentowe wspólnoty religijne, które niosą ze sobą wolność – wolność Jezusa Chrystusa, a która wg obecnych władz jest w tym kraju niepożądana.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze