Kościół w Hongkongu wzbogaci się o nowych chrześcijan

2800 osób przyjmie chrzest w Hongkongu podczas tegorocznej Wielkanocy. Większość z nich to osoby dorosłe. Duża ilość chrztów świadczy o żywotności Kościoła tej byłej brytyjskiej kolonii.

Przez trzy ostatnie niedziele Wielkiego Postu odbywały się ceremonie, podczas których biskup rozmawiał o wierze z dużą grupą katechumenów i sprawdzał ich przygotowanie do przyjęcia sakramentu. Były to ważne momenty w życiu lokalnego Kościoła – podkreśla o. Giorgio Pasini, przełożony regionalny Papieskiego Instytutu Misji Zagranicznych. Według jego oceny katechumeni już teraz są bardzo aktywni w życiu wspólnoty. Spora ilość chrztów świadczy o żywotności lokalnego Kościoła tej byłej brytyjskiej kolonii.

Większość przyjmujących chrzest to osoby dorosłe. Ich przygotowanie do przyjęcia sakramentów wtajemniczenia trwało dwa lata. Rzadko zdarza się, aby nowi chrześcijanie przychodzili z doświadczenia związanego z buddyzmem. Zazwyczaj nie byli w przeszłości wyznawcami innej religii, chociaż czasami zdarzało się, że szanowali tradycyjny kult przodków. „W tych praktykach nie znaleźli jednak sensu dla swojego życia. Właśnie od tego zaczynało się osobiste poszukiwanie, które pozwoliło im odnaleźć go w wierze katolickiej i orędziu chrześcijańskim” – podkreśla o. Pasini.

Katechumeni pochodzą z wszystkich warstw społecznych, wielu jest wykształconymi specjalistami, którzy otrzymali solidną formację profesjonalną. We wprowadzeniu ich w życie Kościoła duży wpływ odegrali przyjaciele oraz członkowie rodzin, ale czasami dokonywało się to również za pośrednictwem internetu. W niektórych przypadkach, zbliżyli się do Kościoła dzięki jego podejściu do praw człowieka.

Afryka

Sudan Południowy przeżywa codziennie Drogę Krzyżową

Azja

Irak: pełne nadziei Święta Paschalne na Równinie Niniwy

Aktualności

Bp Jerzy Mazur odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi

Nasze rozmowy

Biedny jak Pigmej. Rozmowa Lecha Biednego z Andrzejem Biednym [MISYJNE DROGI]

Kenia. Specjalistki od miłości [MISYJNE DROGI]

Aktualności

Nie zawsze wolność wyznania [MISYJNE DROGI]