Ks. Mourad: świat milczy wobec cierpienia Syrii
Ks. Mourad sam przez prawie 5 miesięcy doświadczał dramatu porwania. Przeżyte wtedy cierpienia i tortury nie powstrzymały go jednak przed ogromnym pragnieniem pokoju i zaangażowaniem na rzecz dialogu chrześcijańsko-islamskiego. W wywiadzie dla Radia Watykańskiego odniósł się do aktualnej sytuacja w Syrii, po ataku wojsk tureckich.
– Sytuacja pogarsza się z dnia na dzień z powodu milczenia wspólnoty międzynarodowej i milczenia jej mocodawców politycznych. To, co naprawdę widać to to, że ludzie – chrześcijanie i nie tylko – są skazani na śmierć pod spadającymi bombami. Jedynym więc sposobem na ocalenie tego regionu jest prawdziwe wstrzymanie jakiejkolwiek przemocy, działań wojennych. W innym przypadku reszta chrześcijan, którzy tam pozostali, będzie musiała uciekać w poszukiwaniu bezpiecznego schronienia – stwierdził ks. Mourad. – To, co dziś robimy to zaangażowanie się we wszystko to, co może pomóc chrześcijanom w pozostaniu w Syrii. ISIS i jego cisi sprzymierzeńcy kontynuują swój projekt, by wyznawców Chrystusa tutaj nie było. Ale pytam się: jak długo i dlaczego chrześcijanie muszą płacić za swą trwającą dwa tysiące lat obecność na tej ziemi? To jest region świata, gdzie chrześcijanie byli od zawsze, tutaj zostały założone ich pierwsze wspólnoty. Dlaczego muszą go więc teraz opuścić? Świat musi poczuć się odpowiedzialny za to, co się tutaj dzieje.
>>>Modlitwa o pokój między Turcją a Syrią
Nagrodę Złotego Gołębia od 1984 roku przyznaje włoska organizacja działająca na rzecz szerzenia pokoju i braterstwa między narodami: Istituto di Ricerche Internazionali Arichivio Disarmo (IRIAD).
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |