Fot. Krzysztof Kryza

Mali: zaginął niemiecki ksiądz

Kościół katolicki w Mali w Zachodniej Afryce potwierdził zaginięcie niemieckiego księdza katolickiego w tym kraju ogarniętym kryzysem. Konferencja Biskupów Mali poinformowała 22 listopada, że losy księdza Hansa-Joachima Lohre są nieznane od niedzielnego poranka.

Jego opuszczone auto znaleziono w pobliżu jednego z gmachów w stolicy kraju, Bamako. Policja wychodzi z założenia, że jest to porwanie. Dotychczas nie pojawiło się żądanie okupu, nikt też nie przyznał się do porwania.

>>> Afryka: kolejne porwania księży, Nigeria jest na skraju wojny domowej

Według innych informacji porywacze przyjechali samochodem pozbawionym tablic rejestracyjnych i siłą zaciągnęli księdza do auta, po czym szybko odjechali. Podejrzewa się, że za napadem stoją islamscy ekstremiści, którzy już wcześniej dokonywali podobnych uprowadzeń w celu wyłudzenia okupu.

Niemiecki misjonarz pochodzi z Hövelhof we wschodniej Westfalii, w Mali pracował od ponad 30 lat, poinformowała niemiecka agencja katolicka KNA. W sposób szczególny troszczył się o dialog między chrześcijanami i muzułmanami. M.in. organizował kursy, których uczestnikom przekazywano wiedzę o obu religiach.

W Mali tzw. milicje islamistyczne od lat usiłują przejąć kontrolę nad krajem. Sytuację zaostrzają konflikty na tle socjalnym i etnicznym. W ostatnim okresie znacznie pogorszył się stan bezpieczeństwa. W misji pokojowej ONZ „Minusma” uczestniczy ok. 1 200 żołnierzy niemieckich. Rząd Niemiec rozważa jednak ich wycofanie.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze