fot. cathopic.com

Nabożeństwo misyjne na marzec 2023

Módlmy się za tych, którzy cierpią z powodu zła zadanego przez członków wspólnot kościelnych, aby w tym samym Kościele znaleźli konkretną odpowiedź na swój ból i cierpienie.

Droga z miłosiernym samarytaninem

Śpiew: O Jezu, w Hostii utajony

Rany, porzucenie, obojętność (przygotowane przez osobę zranioną) „Jezus rzekł: «Pewien człowiek schodził z Jeruzalem do Jerycha i wpadł w ręce zbójców. Ci nie tylko go obdarli, lecz jeszcze rany mu zadali i zostawiwszy na pół umarłego, odeszli. Przypadkiem przechodził tą drogą pewien kapłan; zobaczył go i minął. Tak samo lewita, gdy przyszedł na to miejsce i zobaczył go, minął»”. (Łk 10, 30–32) Panie Jezu, stajemy przed Tobą z osobami skrzywdzonymi we wspólnocie Kościoła, którzy zostali zranieni, odarci z godności i pozostawieni bez pomocy. „W tamtym momencie bardzo potrzebowaliśmy, aby ktoś pochylił się nad nami, aby okrył naszą intymność, aby nazwał tę krzywdę jako zło przeciwko nam, dając wsparcie i przywracając poczucie utraconego bezpieczeństwa. Niestety nikt nie przyszedł… To spowodowało, że zupełnie zagubiliśmy się w naszym małym świecie. Zbudowaliśmy wokół siebie wielki mur, za którym ciągle były izolacja i ból. Szukaliśmy pomocy we wspólnocie Kościoła. Niektórzy nie tylko nam nie pomogli, ale rozdrapując nasze rany, dołożyli nam kolejnych cierpień. Te trudne doświadczenia zafałszowały nam Twoje Oblicze i sprawiły, że i Ty stałeś się dla nas Bogiem obojętnym i dalekim. Jezu, uzdolnij nasze serca do przebaczenia. Postaw na naszej drodze ludzi, którzy pokażą nam Twoje prawdziwe Oblicze”.

Śpiew: Ukaż mi, Panie, swą twarz…

Kroki ku uzdrowieniu (przygotowane przez duszpasterza)

„Pewien zaś Samarytanin, wędrując, przyszedł również na to miejsce. Gdy go zobaczył, wzruszył się głęboko: podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem; potem wsadził go na swoje bydlę, zawiózł do gospody i pielęgnował go”. (Łk 10, 33–34)W przypowieści o miłosiernym Samarytaninie uczysz nas, Panie Jezu, towarzyszyć osobom skrzywdzonym i pokazujesz, co możemy zrobić, aby osoby zranione wykorzystaniem seksualnym we wspólnocie Kościoła mogły wyjść z osamotnienia, izolacji i bólu, aby dać im wsparcie i poczucie bezpieczeństwa.

W przypowieści możemy rozpoznać pięć kroków na tej drodze: zobaczyć osobę zranioną, wzru-szyć się głęboko, podejść do osoby zranionej, opatrzyć rany, działać wspólnie z innymi w procesie ku uzdrowieniu.

Zobaczyć osobę zranioną. To znaczy dostrzec tę osobę z jej trudnym doświadczeniem, z jej emocjami, z jej zranieniem i cierpieniem.

Wzruszyć się głęboko. Otwartość i wrażliwość na krzywdę i cierpienie drugiego człowieka sprawią, że pojawią się w nas bardzo różne emocje: złość i gniew na sprawcę, na to, co się wydarzyło, ale pojawi się też empatia wobec osoby skrzywdzonej.

Podejść do osoby zranionej. To krok, który polega na stworzeniu przestrzeni bezpieczeństwa i za-ufania, aby wysłuchać z empatią i delikatnością osoby zranionej, dać zrozumienie, uwierzyć jej.

Opatrzyć rany. To często długotrwały proces, wymagający cierpliwości, łagodności, mądrego towarzyszenia w przestrzeni zaufania i delikatności.

Działać wspólnie z innymi w procesie ku uzdrowieniu. To tworzenie wspólnoty osób, które poprzez obecność, modlitwę, wsparcie będą towarzyszyć zranionym w ich zmaganiach.

Śpiew: Niechaj miłość Twa…

Idź, i ty czyń podobnie! (przygotowane przez osobę wspierającą)

„Następnego zaś dnia wyjął dwa denary, dał gospodarzowi i rzekł: «Miej o nim staranie, a jeśli co więcej wydasz, ja oddam tobie, gdy będę wracał». Któryż z tych trzech okazał się, według twego zdania, bliźnim tego, który wpadł w ręce zbójców? On odpowiedział: «Ten, który mu okazał miłosierdzie». Jezus mu rzekł: «Idź, i ty czyń podobnie!»”. (Łk 10, 35–37)

Mówisz dziś do nas, Jezu: „Idź i ty czyń podobnie!”. Prosimy więc, otwórz drzwi naszych wspólnot i naszych parafii. Spraw, aby stały się takimi „gospodami”, w których osoby zranione będą mogły doświadczyć serdecznej opieki, troski i pomocy.

Naucz nas „tracić” dla nich czas, tak po prostu być przy nich, mieć o nich staranie, cierpliwie słuchać, wspólnie milczeć, razem płakać i pocieszać.

Chcemy Ci dzisiaj w szczególny sposób oddać parafie, w których dopuszczono się grzechu wykorzystania seksualnego. Prosimy Cię, Jezu, abyś w tych miejscach powoływał ludzi, którzy jak miłosierny Samarytanin nie przejdą obojętnie.

Czas w ciszy przed najświętszym sakramentem

Zapowiedzenie ciszy (15–20 minut), aby spokojnie móc wejść w przestrzeń adoracji i kontemplacji.

Śpiew: Przychodzisz, Panie, mimo drzwi zamkniętych…

Błogosławieństwo najświętszym sakramentem

Śpiew na uwielbienie: Niech będzie chwała i cześć, i uwielbienie…

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze