Nikaragua: w ciągu 4 lat 200 ataków na miejsca kultu i profanacji
W Nikaragui nasila się wrogość władz wobec Kościoła katolickiego. W ciągu niespełna czterech lat odnotowano w tym kraju prawie 200 ataków na miejsca kultu i profanacji. Dane są zaniżone, gdyż kapłani często nie zgłaszają władzom nadużyć, ponieważ wiedzą, że nie przyniesie to żadnego rezultatu. Spektakularnym aktem prześladowania było wydalenie z Nikaragui nuncjusza apostolskiego, a ostatnio Misjonarek Miłości.
Opracowanie nt. sytuacji w tym latynoskim kraju publikuje papieskie stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie. Bazuje ono na międzynarodowym raporcie „Nikaragua: Kościół prześladowany? (2018-2022)”, przygotowanym przez Centrum Transparentności i Przeciwdziałania Korupcji.
Raport obejmuje okres, od wybuchu protestów przed czterema laty przeciwko rządowi Daniela Ortegi, do maja bieżącego roku. Nie dokumentuje więc tak spektakularnych ataków na Kościół w Nikaragui, jak zamknięcie katolickich kanałów telewizyjnych, prześladowanie biskupa diecezji Matagalpa oraz administratora apostolskiego diecezji Estelí, czy bezprecedensowe wydalenie Misjonarek Miłości, które musiały pozostawić biednych i potrzebujących. Ta ostatnia decyzja nikaraguańskich władz spotkała się z powszechnym potępieniem w społeczeństwie.
>>> Nikaragua: władze odmawiają uwięzionemu biskupowi sprawowania Mszy św.
Z przedstawionych danych wynika, że 37 proc. przypadków wrogości jest skierowanych przeciwko kapłanom, biskupom, członkom zgromadzeń zakonnych, seminarzystom i zaangażowanym w życie Kościoła osobom świeckim, natomiast 19 proc. to profanacje miejsc kultu i przedmiotów liturgicznych. Odnotowano także rosnącą liczbę napaści, podpaleń oraz bezpodstawnego wtargnięcia na tereny należące do Kościoła.
Dokument ocenia, że przedstawione w nim liczby są zaniżone, ponieważ, jak czytamy, stwierdzono przypadki, w których księża byli tak zmęczeni kolejnymi kradzieżami i profanacjami, że złożyli skargę tylko na ostatnią z nich. Inni wybrali milczenie, ponieważ nie wierzą w system prawny.
Według raportu przyczyn bezprecedensowego wzrostu wrogości można doszukiwać się we wsparciu Kościoła dla studentów biorących udział w pokojowych manifestacjach przeciwko korupcji, biedzie i nepotyzmowi, który miały miejsce w kwietniu 2018 roku. Kościoły otworzyły wówczas swe drzwi, dając schronienie rannym, oferując przestrzeń dialogu i organizując spotkania modlitewne.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |