Mieszkańcy i parafianie diecezji Fianarantsoa przed nowo wybudowaną kaplicą

Oblaci pamiętają o peryferiach i kontynuują dzieło bł. Jana Beyzyma. Nowa kaplica na Madagaskarze [ZDJĘCIA]

Z największej wyspy Afryki, czyli z Madagaskaru, przyszła do nas bardzo dobra wiadomość! Została wybudowana i jest już gotowa do użytku kaplica w wiosce Ambalataratasy – diecezja Fianarantsoa.
Fianarantsoa to także nazwa miasta; leży w środkowym Madagaskarze, jest stolicą regionu Wysoka Matsiatra. Liczy 194 287 mieszkańców i jest czwartym co do wielkości miastem Wyspy. Kaplica to jednocześnie wielofunkcyjna sala, która będzie spełniać wiele zadań dla mieszkańców miasta i okolicznych wiosek. Miłym dodatkiem do tego faktu jest to, że udało się tego dokonać w czasie oblackiego jubileuszu (w tym roku minęło 40 lat obecności oblatów – misjonarzy w ty kraju). Oblaci kontynuują więc dzieło bł. Jana Beyzyma. Ten jezuicki misjonarz podjął pracę wśród trędowatych na Wyspie. Stworzył także słownik polsko-malgaski i pisywał artykuły do prasy misyjnej. Zmarł w 1912 roku na Madagaskarze, jego beatyfikacji dokonał Jan Paweł II (18 sierpnia 2002 roku).

Przeczytaj też >>> Madagaskar. Na peryferiach świata [MISYJNE DROGI]
W budowę zaangażowało się wielu ludzi dobrej woli. Pomogła też oblacka Prokura Misyjna w Polsce. „Troska o ludzi mieszkających na obrzeżach dużych miast i dużych parafii ma zawsze istotne znaczenie w pracy oblatów” – napisał w liście do Polski oblat, o. Mariusz Kasperski. Przeznaczone z Prokury środki pozwoliły ojcom posługującym na miejscu opłacić całą trzecią i część czwartej raty dla firmy budującej kaplicę.

Z całego serca dziękujemy za Waszą braterską pomoc. Wybudowanie te kaplicy-sali jest znakiem, że Oblaci zawsze pamiętają o peryferiach, gdzie posyła ich Założyciel Zgromadzenia, święty Eugeniusz de Mazenod. (fragment listu)

Budowa przebiegła sprawnie, mimo że warunki nie były sprzyjające. Kilka razy prace utrudniał silny deszcz, jednak największym przeciwnikiem okazał się koronawirus; doskwierały wprowadzone restrykcje. W Fianarantsoa nie ma zakładów przemysłowych, dlatego każdy z chęcią podejmuje pracę, by zdobyć środki na utrzymanie rodziny. Pracownicy firmy budującej kaplicy podjęli więc decyzję o kontynuowaniu prac, ale z zachowaniem wszystkich środków bezpieczeństwa. Podjęli też decyzję, że na czas budowy wszyscy zostaną na miejscu, budowlańcy nie schodzili do miasta, do swoich rodzin by nie zwiększać ewentualnego zagrożenia. Wszystkiego, na miejscu, doglądał o. Francois de Sales, proboszcz parafii. Budowa rozpoczęła się w styczniu tego roku a zakończyła w maju. Prace powierzono firmie, która w tym regionie znana jest ze współpracy z zakonami.

>>> Madagaskar. Wyspa wielu szans [MISYJNE DROGI]
Głównym przeznaczeniem kaplicy jest oczywiście modlitwa, ale w tygodniu pełni też funkcję sali wykładowej. „Połączenie miejsca modlitwy z miejscem nauki nie jest najszczęśliwszym rozwiązaniem, ale w buszu dzieje się tak często, bo takie są potrzeby ludności a jednocześnie często brak innego pomieszczenia” – pisze o. Mariusz Kasperski OMI. W planach jest jednak budowa osobnej sali przeznaczonej właśnie na naukę. By do tego czasu kaplica była używana zgodnie z przeznaczeniem i z szacunkiem dla jej głównej (modlitewnej) roli, wszystkie szczegóły ustalił już komitet parafii. W jego skład wchodzi ojciec proboszcz i mieszkańcy pobliskich wiosek. Ustalili wspólnie, że w każdą sobotę odbywać się będą spotkania wokół katechizmu, msze święte będą odprawiane w środy i niedziele. W tygodniu kaplica będzie też służyć dzieciom, które uczęszczają na kursu nauki alfabetu a tym samym pisania i czytania. Cykl nauki trwa 2 lata. Dodatkowo, w sierpniu, spotkają się tam rolnicy, którzy uczą się uprawy roli i hodowli.
O. Mariusz Kasperski, w liście do Polski, podkreśla: „Małe budynki wybudowane na peryferiach miast, na peryferiach dużych parafii są skarbem docenianym przez ludzi, którzy tam mieszkają”. To budynek, który ma ogromne znaczenie dla całej społeczności. To miejsce religijnego kultu, miejsce edukacji, spotkań; można więc powiedzieć, że skupiają się tam wszystkie ważne dla mieszkańców wydarzenia. „Z pewnością po kilku latach ta część miasta zmieni się na korzyść, bo istnienie kościoła i szkoły zawsze bardzo dobrze wpływa na rozwój takiego miejsca” – pisze o. Kasperski OMI.

Przeczytaj też o misjach orionistów >>> Madagaskar: zadaniem Kościoła jest bycie blisko ludzi

Galeria (15 zdjęć)

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze