Peru: Kościół przekazał 2000 respiratorów publicznej służbie zdrowia
Kościół katolicki w Peru przekazał tamtejszej publicznej służbie zdrowia 2000 respiratorów. W wydanym z tej okazji oświadczeniu miejscowy episkopat podkreślił, że darowizna ta ma wesprzeć szpitale w walce z licznymi zakażeniami wirusem SARS-CoV-2 w tym kraju. Biskupi wyjaśnili, że pierwsze partie tych urządzeń peruwiańska służba zdrowia otrzymała 20 sierpnia. Łącznie dotychczas przekazano szpitalom 960 respiratorów, w większości placówkom w stolicy kraju – Limie.
Episkopat wyjaśnił, że przekazanie darowizny dla 71 szpitali możliwe było dzięki akcji zorganizowanej pod hasłem “Oddychaj Peru” we współpracy z uniwersytetem św. Ignacego Loyoli (USIL) w Limie oraz peruwiańskim Krajowym Stowarzyszeniem Przemysłowym (SNI).
>>> MisyjnyVlog [15] o męczennikach z Peru
Przewodniczący Peruwiańskiej Konferencji Biskupiej abp Héctor Miguel Cabrejos oznajmił, że przekazany szpitalom sprzęt jest “nieskomplikowany w obsłudze”, a jednocześnie skuteczny. Dodał, że podobne urządzenia są wykorzystywane w walce z epidemią w sąsiednim Ekwadorze. Do piątku 21 sierpnia w Peru z powodu Covid-19 zmarło ponad 27 tys. osób, a zachorowało już 567 tysięcy osób.
Potrzebna Boża pomoc
>>> Peru. Miasteczko polskich męczenników [MISYJNE DROGI]
Przekazanie sprzętu szpitalom do walki z wirusem nie było jedynym zajęciem biskupów w tych dniach. Biskupi ogłosili też “List do ludu Bożego”. Zawarli w nim uwagi i przemyślenia w związku z tym “ciężkim i krytycznym” etapem, jaki przeżywa Peru w obliczu Covid-19, na temat obecnych cierpień, konieczności nawrócenia oraz słowa wdzięczności i nadziei. Episkopat zapewnił, że jest świadom powagi obecnej sytuacji z powodu „śmiertelnego wirusa”, dlatego głośno wołają do nieba, gdyż dziś bardziej niż kiedykolwiek przedtem “potrzebujemy współczucia i pomocy Bożej”.
Być blisko
>>> Peru: biskupi pomagają walczyć z koronawirusem. Liczba chorych ciągle rośnie
Biskupi przypomnieli, że ból, niepokój i rozpacz, malujące się na tak wielu twarzach w tym czasie są „bliskie sercu Kościoła” i wskazali, że od początku obecnych ograniczeń starali się być zawsze blisko ludu chrześcijańskiego, “udzielając wszelkiej możliwej pomocy zarówno duchowej, jak i materialnej”. Jednakże wielkim bólem napawa ich serca “niemożność towarzyszenia tak wielu chorym na ich łożu boleści i w godzinie śmierci, licznym rodzinom, które straciwszy swych bliskich, nie mogły ich we właściwy sposób, po chrześcijańsku pożegnać”. Wskazali, że – jak uczy wiara – “śmierć nie ma ostatniego słowa”, a Chrystus swym zmartwychwstaniem “osiągnął dla nas życie wieczne”.
Autorzy oświadczenia wyrazili także ubolewanie z powodu ograniczeń wywołanych koniecznością zawieszenia publicznego sprawowania sakramentów. Zapewnili jednak, że każdego dnia towarzyszą wiernym “dzięki codziennej modlitwie wielu księży, osób zakonnych i świeckich, dzięki błaganiom zanoszonym do nieba o świcie w klasztorach, dzięki Mszom transmitowanym przez media i sieci społecznościowe”.
Nawrócić się
>>> Peru. „Droga” znaczy narkotyk [MISYJNE DROGI]
Wezwali również do nawrócenia serc i trwania na modlitwie, “abyśmy w świetle Ducha Świętego i przy pomocy Maryi, naszej Matki przeżyli tę chwilę próby jako chwilę łaski, abyśmy jeszcze raz spojrzeli na to, w czym oddaliliśmy się od miłości Bożej”. Biskupi wezwali zwłaszcza rządzących i decydujących o losach kraju, aby pamiętali, że “wszelka władza pochodzi z wysoka”, to znaczy od Boga, przed którym zdadzą rachunek w dniu swego sądu osobistego. Zachęcili skorumpowanych polityków, przedsiębiorców i obywateli do przemiany i nawrócenia, “aby pracowali na rzecz najuboższych i najbardziej cierpiących Peruwiańczyków”. Przypomnieli im, że dobro wspólne “jest kamieniem węgielnym polityki etycznej i służebnej” oraz że “prawdziwa władza jest służbą”.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |