fot. Pixabay

Sytuacja humanitarna w Etiopii coraz poważniejsza

Sytuacja humanitarna w regionie Tigraj wciąż się pogarsza. W wyniku starć między wojskami etiopskimi a siłami Ludowego Frontu Wyzwolenia zginęły dziesiątki tysięcy ludzi, a ponad 2 mln 300 tys. osób potrzebuje pomocy humanitarnej.

 

Z pewnością najważniejsze obecnie jest zapewnienie mieszkańcom Tigraj opieki zdrowotnej, której są pozbawieni od początku konfliktu. Konieczne jest także dostarczenie wody i żywności oraz przygotowanie tymczasowych schronień dla tych, którzy stracili swoje domy. Niepokoi również los około 90 tys. Erytrejczyków, którzy przebywali w regionie Tigraj w obozach dla uchodźców. Według miejscowych źródeł większość z tych obozów została zniszczona, a ich mieszkańcy zabici.

>>> Etiopia: wojna może przerodzić się w rzeź chrześcijan

Lokalna Caritas rozpoczęła dystrybucję bonów na zakup nasion i zwierząt, aby odnowić działalność zarobkową rodzin. Trwa również dystrybucja artykułów niezbędnych dla przesiedleńców: materacy, koców, ubrań, naczyń do gotowania, pojemników do przechowywania wody pitnej. Starszym dzieciom i osobom dorosłym Caritas oferuje pomoc medyczną, wsparcie psychologiczne i doraźną edukację.

Etiopia

Mieszkanka Etiopii, fot. unsplash

>>> Lekarz o Etiopii: to wojna gorsza niż inne, jej konsekwencją będzie prawdziwa katastrofa Etiopii

Konflikt w regionie Tigraj pogłębił problemy, które już wcześniej dotykały miejscową ludność. Na porządku dziennym od lat problemem pozostaje niedożywienie, brak podstawowych usług oraz klęski żywiołowe, takie jak pojawiające się regularnie plagi szarańczy. Do tego wszystkiego doszła w ostatnim czasie pandemia Covid-19. Na koronawirusa zachorowało w Etiopii łącznie 145 tys. osób, z których dwa tysiące zmarły.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze