Fot. flickr/Primature Rwanda

Watykan: nowy arcybiskup stolicy Rwandy

Ojciec Święty przyjął rezygnację z rządów duszpasterskich archidiecezją Kigali – stolicy Rwandy – złożoną przez 76-letniego abp. Thaddée Ntihinyurwę i mianował jego następcą dotychczasowego biskupa Kibungo, 60-letniego Antoine’a Kambandę, który w 1990 r. przyjął święcenia kapłańskie z rąk św. Jana Pawła II.

Antoine Kambanda urodził się 10 listopada 1958 r. na terenie archidiecezji Kigali. Należy do grupy etnicznej Tutsi. Wszyscy członkowie jego rodziny zginęli podczas wojny domowej w 1994 r., za wyjątkiem brata, który obecnie mieszka we Włoszech.

Uczęszczał do szkół podstawowych w Burundi i Ugandzie, kończąc szkoły średnie w Kenii. Wrócił do Rwandy po ukończeniu filozofii i dwóch latach teologii. Ukończył studia teologiczne w Wyższym Seminarium Duchownym w Nyakibandzie (diecezja Butare). Został wyświęcony na kapłana 8 września 1990 r. przez świętego Jana Pawła II, gdy odbywał on wizytę apostolską w Rwandzie.

Po święceniach był w latach 1990-1993 wykładowcą i prefektem Niższego Seminarium Ndera (Kigali); zaś w latach 1993-1999 odbywał studia na Akademii Alfonsjańskiej w Rzymie, gdzie uzyskał doktorat z teologii moralnej. W latach 1999-2005 był dyrektorem Caritas w Kigali, dyrektorem diecezjalnej Komisji Sprawiedliwości i Pokoju, profesorem teologii moralnej w Wyższym Seminarium Duchownym w Nyakibandzie i ojcem duchownym w Wyższym Seminarium w Rutongo. W latach 2005-2006 był rektorem Głównego Seminarium Filozoficznego w Kabgayi, a od 2006 r. rektorem Wyższego Seminarium Duchownego św. Karola w Nyakibandzie. 7 maja 2013 r. papież Franciszek mianował go biskupem diecezji Kibungo. Sakrę ks. Kambanda przyjął 20 czerwca tego roku z rąk abp. Ntihinyurwy.

Na terenie archidiecezji Kigali mieszka niemal milion katolików i stanowią oni połowę mieszkańców. Posługuje im 156 księży. Na jednego kapłana przypada ponad 6 tys. wiernych.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze