Fot. Freepik

Młodzież i dzieci doznały największego uszczerbku na zdrowiu w okresie pandemii

Młodzież i dzieci doznały największego uszczerbku na zdrowiu w okresie pandemii COVID-19; młodzi zupełnie nie radzą sobie z dynamicznie zmieniającą się sytuacją gospodarczą, rodzinną, społeczną – powiedziała psychiatra prof. Hanna Karakuła-Juchnowicz.

„W ostatnim czasie, szczególnie w okresie pandemii COVID-19, widzimy ogromne potrzeby związane ze zdrowiem psychicznym i emocjonalnym najmłodszej grupy społecznej, która – w naszej ocenie, doznała największego uszczerbku na zdrowiu” – powiedziała kierownik I Kliniki Psychiatrii, Psychoterapii i Wczesnej Interwencji SPSK nr 1 w Lublinie prof. Hanna Karakuła-Juchnowicz.

Wzrost prób samobójczych

Przytoczyła statystyki, według których w ubiegłym roku 1496 dzieci i nastolatków poniżej 18. roku życia podjęło próbę samobójczą. Aż 127 z tych prób zakończyło się śmiercią. W stosunku do 2020 r. jest to wzrost odpowiednio o 77 proc. zachowań samobójczych oraz o 19 proc. zgonów.

Zdaniem psychiatry, rzeczywista liczba prób samobójczych może być wyższa, bo sama miewa pacjentów, który mają za sobą po parę prób, ale nie zostały one zgłoszone.

Prof. Karakuła-Juchnowicz podała, że na funkcjonującym w ramach kliniki oddziale psychiatrii dla dzieci i młodzieży regularnie jest po kilka-kilkanaście osób z anoreksją i zaburzeniami odżywiania, a ich liczba zwiększyła się lawinowo.

>>> Policja: coraz więcej prób samobójczych wśród dzieci

Fot. pixabay

Czynniki ryzyka

„Młodzież i dzieci zupełnie nie radzą sobie z dynamicznie zmieniającą się sytuacją gospodarczą, rodzinną, społeczną” – powiedziała. „Sytuacji, które doprowadzają młodzież do kryzysu emocjonalnego jest bardzo wiele” – stwierdziła. Wymieniając częste powody kryzysów wskazała: rozwody rodziców, śmierć bliskich i mobbing w klasie.

„Bardzo dużo zagrożeń czyha na dzieci w świecie wirtualnym” – podała psychiatra dodając, że wśród pacjentów ma także ofiary cyberprzestępczości, cyberprzemocy i dzieci wykorzystane seksualnie. Niektóre za pośrednictwem internetu poznały dorosłe osoby podszywające się pod swoich rówieśników, które namówiły je do wysłania nagich zdjęć lub spotkań.

„To nie są rzeczy rzadkie i trwale zmieniają młodzież. Odbudowa wiary w drugiego człowieka to mozolny proces. Stąd pobyty u nas trwają od kilku tygodni do paru miesięcy” – powiedziała. „Jesteśmy drugim domem dla tych dzieci” – przyznała.

Jak poinformowała, oddział psychiatrii dla dzieci i młodzieży w ostatnich latach został powiększony z 12 do 22 łóżek. Ponadto, w ubiegłym roku w klinice utworzono także oddział dzienny, który sprawuje opiekę nad 15 dzieci. Natomiast kolejka chętnych do hospitalizacji wynosi ok. 40-50 osób.

Zapytana o wiek pacjentów odpowiedziała, że najczęściej do kliniki trafiają osoby między 13 a 18 rokiem życia. „To jest burzliwy okres, który Goethe nazywał okresem burzy i naporu. To okres przemian fizycznych, mentalnych i intelektualnych” – wyjaśniła dodając, że do poradni rodzice przychodzą nawet z pacjentami 6-letnimi i młodszymi.

Fot. pixabay.com

Leczenie dotyczy całego środowiska

Leczenie, wyjaśniła prof. Karakuła-Juchnowicz, obejmuje nie tylko dziecko, ale też rodziców i środowisko szkolne. „Dziecko jest elementem systemu, dlatego patrzymy na system rodzinny i szkolny bardzo szeroko, analizujemy różne aspekty, żeby zobaczyć z czym niedomaga dziecko i system” – powiedziała.

Zwróciła też uwagę na rolę dobrej kondycji fizycznej, snu i diety. „Nie ma zdrowia psychicznego, bez zdrowia somatycznego” – wyjaśniła.

Mówiąc o objawach, na które powinni zwracać uwagę rodzice zaniepokojeni stanem zdrowia swojego dziecka wymieniła: pogorszenie wyników w nauce i zaprzestanie wychodzenia z domu. Podkreśliła, że rodzina to pierwsze środowisko, które dziecku daje siłę. „Rodzice często nie słuchają dzieci, tylko narzucają swoje zdanie. Czasami trzeba zejść do poziomu Myszki Miki, pooglądać z dziećmi bajki, przedyskutować i wysłuchać” – powiedziała, podkreślając rolę dialogu rodzica z dzieckiem.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze