Muzułmanie z Warszawy również uczestniczą w świętowaniu Bożego Narodzenia
– Dla nas Jezus jest jedną z najważniejszych osób na tym i na następnym świecie. Jego urodziny są dla nas również bardzo ważne – podkreśla Huseyin Celik. Działacz Instytutu Dialogu Dunaj opowiada, w jaki sposób działający przy tej instytucji muzułmanie włączają się w tradycje Bożego Narodzenia, takie jak pomoc potrzebującym, gościnność, podarunki czy kolędowanie.
Kiedy zbliżają się święta Bożego Narodzenia, grafik w Instytucie Dialogu Dunaj robi się bardzo napięty. Muzułmańscy wolontariusze i działacze częściej spotykają się i realizują różne inicjatywy, by najlepiej wykorzystać ten czas na rzecz dialogu, przyjaźni i pokoju.
Spotkanie na rzecz pokoju
– Co roku w grudniu tradycyjnie już mamy kilka działań, m. in. odwiedzamy znajomych z prezentami, zachęcamy wszystkich do poznania swojego sąsiada, odwiedzamy seniorów z prezentami, przygotowujemy podarki dla osieroconych dzieci, organizujemy kolacje wigilijne dla naszych znajomych. Dzięki tym działaniom wraz z naszymi wolontariuszami i znajomymi staramy się staramy się uszczęśliwiać naszych przyjaciół, seniorów i osoby potrzebujące – opowiada Huseyin Celik, pochodzący z Turcji działacz Dunaj Instytut Dialogu, który chce być dziennikarzem.
>>> Dzień Islamu w Kościele katolickim w Polsce – 26 stycznia
Ciekawy jest, zwłaszcza w kontekście raczej znikomych sąsiedzkich relacji w tak wielkich miastach jak Warszawa – projekt „Poznaj swojego sąsiada”. W ramach tego projektu muzułmanie zachęcają wszystkich, także Turków i obcokrajowców, do poznania swoich sąsiadów. Uczestnicy z okazji świąt i ważnych dni kupują lub przygotowują jakieś prezenty i pukają do drzwi swoich sąsiadów. Następnie składają im najlepsze życzenia. W ten sposób poznają się nawzajem. – Wierzymy, że ten projekt, koordynowany przez naszą platformę odpowiedzialności społecznej, przyczyni się do poprawy więzi sąsiedzkich – mówi Huseyin.
Czas z seniorami i z dziećmi
Wolontariusze Instytutu Dunaj regularnie odwiedzają jeden z domów seniora, spędzając czas z jego mieszkańcami i budują z nimi relacje. W okresie przedświątecznym spotkaniom towarzyszy m. in. przekazanie własnoręcznie przygotowanych podarunków, spożywanie zrobionych przez wolontariuszy potraw i słodyczy, a także przynoszące dużo radości śpiewanie, w tym polskich kolęd.
– Prawie miesiąc przed Bożym Narodzeniem kontaktujemy się z naszymi przyjaciółmi, pytając o adres i termin odwiedzin. Generalnie ja i mój kolega Mustafa, w imieniu całej fundacji, odwiedzamy naszych znajomych, przyjaciół i organizacje, z którymi wcześniej współpracowaliśmy. Przekazujemy im prezenty i najlepsze życzenia. Co roku staramy się ich uszczęśliwiać różnymi prezentami, czasem ręcznie robionymi tureckimi kubkami, czasem pudełkami z tureckimi smakami – mówi działacz „Dunaju”.
>>> [BEZPŁATNY] Kalendarz Trzech Religii: Każdy człowiek jest ważny
Innym świątecznym zaangażowaniem jest przygotowanie prezentów dla dzieci, które znalazły się w trudnej sytuacji. Na początku grudnia zaproszono poprzez media społecznościowe chętnych do wspólnego przygotowywania toreb dla dzieci. Rok temu malowano kubki. Takie inicjatywy cieszą się dużą popularnością.
Polsko – turecka kolacja
W siedzibie fundacji organizowane są również wigilijne kolacje. „Zapraszamy naszych znajomych, aby wspólnie obchodzić ten czas. Niestety w ostatnich dwóch latach nie mogliśmy kontynuować tradycji Fundacji ze względu na koronawirusa. Jednak w tym roku zorganizowaliśmy aż cztery kolacyjne wieczory z dużym udziałem naszych gości. Podczas kolacji jedliśmy tradycyjne polskie potrawy, a także tureckie. Dla naszych gości przygotowaliśmy barszcz wigilijny z uszkami i karpia. Kupiliśmy tureckie i polskie desery. Na początku kolacji modlimy się wspólnie, a na koniec śpiewaliśmy kolędy” – opowiada Huseyin Celik. Przyznaje, że lubi polskie wigilijne potrawy, zwłaszcza pierogi i sałatkę jarzynową. A jako że są bezmięsne, dla muzułmanów są halal – zgodne z zasadami.
– Jako muzułmanie nie obchodzimy świąt Bożego Narodzenia. Wiemy jednak, że nasi przyjaciele świętują i te dni są dla nich bardzo ważne, więc naturalnie stają się również bardzo ważne dla nas. My jako Instytut Dialogu wiemy, że każdy ma swoje święte rzeczy i musimy to uszanować, aby chcąc żyć w przyjaźni, w możliwym stopniu obchodzimy ważne dni dla osób, wśród których żyjemy. Przy okazji chciałbym powiedzieć, że dla nas Jezus jest jedną z najważniejszych osób na tym i na następnym świecie. Jego urodziny są dla nas również bardzo ważne – podkreśla Huseyin Celik.
Zaangażowanie w lokalne tradycje są dla wolontariuszy „Dunaju” okazją do poznania polskiego dziedzictwa kulturowego, zwyczajów i zrozumienia polskiej tożsamości. W naturalny sposób stanowi to płaszczyznę do dialogu nie tylko międzykulturowego, ale i międzyreligijnego. Sprzyja także integracji i przeciwstawianiu się wszelkim uprzedzeniom.
– Bardzo lubię ten świąteczny czas. Mija bardzo przyjemnie. Kiedy odwiedzamy ludzi z podarunkami, pukam do drzwi i mówię: „Mikołaj” – zapraszają nas do środka. Siedzimy i rozmawiamy o tym, co u nas i co u nich. Częstują nas herbatą lub kawą z ciastkami lub deserami. Czuję się jak w swoim świecie, ponieważ w Turcji podczas świąt odwiedzamy naszych przyjaciół, sąsiadów, krewnych i podczas tych wizyt dużo jemy i pijemy. Lubię spędzać ten czas z moimi przyjaciółmi z Polski. Na przykład w zeszłym roku mój przyjaciel, pracujący w katolickich mediach dziennikarz, zaprosił mnie i Mustafę do siebie na kolację wigilijną. Po kolacji z Mustafą rozmawialiśmy o tym, jak fajnie było. To był dla mnie niesamowity wieczór – wspomina Huseyin.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |