Naukowcy twierdzą, że sowy powinny być w stanie obracać głowę o pełne 360 stopni
Analiza szkieletów i mięśni szyi sów dowodzi, że te zwierzęta powinny bez przeszkód obrócić głowę o 360 stopni – wyniki badania opisano w „Journal od Morphology”.
Naukowcy twierdzą, że ptasia szyja odgrywa tę samą rolę, co ramię u człowieka, a ewolucja mobilności głowy u ptaków służyła różnym celom. Na przykład czapla siwa może bez trudu bardzo mocno wyginać szyję dzięki specjalnej budowie kręgów. W przypadku sów wyjątkowo duży zakres obrotu szyją umożliwia dyskretne przesiadywanie na gałęzi i rozglądanie się za ofiarą.
Wiadomo, że żywe sowy obracają głowy w obie strony w płaszczyźnie poziomej o co najmniej 270 stopni, co stanowi trzy czwarte pełnego obrotu. Jednocześnie stwierdzono u nich specyficzne adaptacje strukturalne, które zapobiegają uszkodzeniom nerwów szyi i naczyń krwionośnych podczas obracania głowy.
>>> Zwierzęta to obowiązek i odpowiedzialność, a nie gwiazdkowy prezent
Wiadomo również, że sowy odwracają głowę w płaszczyźnie pionowej, ale takie ruchy nie zostały jeszcze w ogóle zbadane, więc ich zakres jest nieznany.
Michael Habib z Muzeum Historii Naturalnej w Los Angeles (USA) wykonał badanie na martwych sowach, by sprawdzić poziomy zakres ruchu głowy. Szukał odpowiedzi na pytanie, czy z anatomicznego punktu widzenia istnieje coś, co ograniczyło by taki ruch. Odpowiedź brzmi: „nie”.
Naukowiec twierdzi, że podczas pełnego obrotu głową, nerwy biegnące wzdłuż szyi mogą ulec uszkodzeniu, co może sprawić, że sowa nie będzie w stanie latać przez kilka dni, dopóki nerwy się nie zregenerują. „Nerwy nie lubią rozciągania” – podkreśla naukowiec.
>>> Ta zakonnica opiekuje się zwierzętami od najmłodszych lat. Co sądzi o jedzeniu mięsa? [ROZMOWA]
Innego zdania jest badaczka Aleksandra Panyutina z Uniwersytetu w Tel Awiwie w Izraelu, która twierdzi, że szyja sowy jest jeszcze bardziej elastyczna niż się do tej pory wydawało naukowcom. Jej zdaniem nerwy są tak umiejscowione w szyi sów, że nie ulegają rozciąganiu podczas nawet bardzo dużego zakresu ruchów głową.
Naukowczyni proponuje przeprowadzenie eksperymentu, który polegałby na szkoleniu sów, by przez długi czas koncentrowały się na jednym celu. Kolejnym krokiem byłoby obracanie ich na platformie i sprawdzanie zakresu skrętu głowy.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |