fot. PAP/EPA

Nie żyje John McCain. Wieloletni amerykański senator, przyjaciel Polski

Rok temu u McCaina zdiagnozowano raka mózgu – glejaka wielopostaciowego. W piątek jego rodzina poinformowała, że „z typową dla siebie siłą woli zdecydował się przerwać terapię”.

Dziś – w nocy czasu polskiego – rodzina senatora wydała komunikat, w którym czytamy, że John McCain przez 60 lat wiernie służył Stanom Zjednoczonym a w ostatnich chwilach jego życia była przy nim jego żona oraz jego rodzina. McCain miał 81 lat. Najgłębsze wyrazy współczucia dla rodziny senatora przekazał prezydent Donald Trump oraz byli prezydenci Stanów Zjednoczonych – m.in Barack Obama, George Bush, Bill Clinton oraz była sekretarz stanu – Madeleine Albright. Żona senatora – Cindy McCain – napisała, że jest szczęśliwa, że mogła przeżyć u boku swojego męża 38 lat. Biały Dom – na znak żałoby – opuścił flagę do połowy masztu.


fot. PAP/EPA

John McCain, w przeszłości, był pilotem w marynarce wojennej Stanów Zjednoczonych. W ’67 roku, podczas wojny w Wietnamie, został zestrzelony i przez 6 lat był przetrzymywany jako jeniec wojenny. Mimo ciężkich tortur nie ujawnił żadnej informacji. Jako syn admirała marynarki wojennej, mógł zostać zwolniony z niewoli przed innymi jeńcami, ale odmówił preferencyjnego traktowania.

fot. archiwum

John McCain był politykiem partii republikańskiej. Mimo często bardzo ostrego politycznego sporu między demokratami a republikanami, senator McCain cieszył się uznaniem i szacunkiem wszystkich amerykańskich polityków. Był znany i ceniony również na świecie. Senator był zwolennikiem zaangażowania Stanów na świecie, był bardzo silnym zwolennikiem przystąpienia Polski do NATO, zabiegał o zwiększenie pomocy wojskowej stanów dla naszego regionu Europy.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze