Fot. FRANK RUMPENHORST/PAP

Niemcy: krytyka tzw. „drogi synodalnej”

Wśród niemieckich biskupów pojawia się coraz więcej głosów krytycznych wobec tzw. „drogi synodalnej”, którą podczas wiosennej sesji plenarnej podjął niemiecki episkopat. Proces ten, który ma się rozpocząć już we wrześniu zakłada – w ramach zwalczania zjawiska wykorzystywania seksualnego nieletnich – debatę z udziałem świeckich gremiów i zewnętrznych ekspertów na temat podziału władzy w Kościele, sensowności celibatu i możliwości zmian w katolickiej etyce seksualnej.

Tuż po zakończeniu sesji plenarnej przewodniczący episkopatu kard. Reinhard Marx powiedział, że mimo burzliwej i kontrowersyjnej debaty pomysł „drogi synodalnej” biskupi zaakceptowali jednogłośnie. Tymczasem według portalu kath.net „niektórzy biskupi wstrzymali się od głosu”.

Kard. Rainer Maria Woelki skrytykował jednostronne reformy. W gościnnym artykule na łamach Die Tagespost napisał, że „ci, którzy wewnątrz Kościoła i poza nim energicznie ponaglają do złagodzenia celibatu, nowej oceny homoseksualizmu, kapłaństwa kobiet i ogólnej akceptacji pozamałżeńskiej seksualności, nie odpowiedzieli do tej pory, dlaczego u niemieckich protestantów, którzy to wszystko już mają, sytuacja nie jest lepsza”. Kard. Woelki stwierdził, że zbyt szybko odsunięto apel papieża Benedykta XVI o „odświatowienie” Kościoła w Niemczech.

Na łamach tego samego dziennika celibatu kapłanów bronił koloński biskup pomocniczy Dominikus Schwaderlapp, a w dzienniku Aachener Zeitung biskup Akwizgranu Helmut Dieser przekonywał, że celibat nie jest przymusem, ale „charyzmatem, biblijną formą życia i naśladowaniem Jezusa”.

Biskup Pasawy Stefan Oster powiedział w wywiadzie dla Passauer Neue Presse, że „celibat jest formą życia, którą wybrał Jezus i dlatego jest wielkim skarbem, o który warto walczyć”, ale przyznał, że nie należy on do depozytu wiary i można o nim dyskutować. Inaczej sprawy mają się w kwestii katolickiej etyki seksualnej. Zarówno w wywiadzie dla gazety jak i w długim tekście na swojej stronie internetowej podkreślał, że kwestia dotyczy całego Kościoła powszechnego i nie mogą o niej decydować niemieccy biskupi. Wyraził on przekonanie, że „Papież Jan Paweł II przedstawił nam w swojej „Teologii ciała” nauczanie zgodne z aktualną nauką o człowieku. Według ordynariusza Pasawy należałoby również zapytać, „dlaczego to, co wcześniej było grzechem, teraz nie jest już grzechem, a nawet może zostać pobłogosławione”.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze