Niemcy odchodzą od religii. I to w szybkim tempie
Z badania przeprowadzonego przez Kościół Ewangelicki w Niemczech (EKD) wynika, że dla ośmiu na dziesięciu respondentów religia ma niewielkie lub żadne znaczenie. Już w przyszłym roku odsetek osób wyznających religię chrześcijańską w Niemczech może spaść poniżej 50%.
Związki z kościołem i religijność wśród Niemców zanikają szybciej, niż się spodziewano – wynika z szóstego już badania przeprowadzonego przez EKD i zaprezentowanego w Ulm na posiedzeniu synodu. Zgodnie z aktualnymi tendencjami już w przyszłym roku odsetek wyznawców religii chrześcijańskich będzie niższy niż 50%. Natomiast w ciągu najbliższych kilku lat odsetek osób bezwyznaniowych przekroczy granicę 50%, stanowiąc bezwzględną większość populacji – wyjaśnił Christopher Jacobi, pracownik naukowy w Instytucie Nauk Społecznych EKD, prezentując wyniki badania. Tylko 27% ankietowanych katolików wyklucza obecnie opuszczenie Kościoła. Wśród protestantów jest to 35%.
Z badania wynika także, że chrześcijanie stanowią obecnie nieznaczną większość niemieckiego społeczeństwa. „Jeśli zsumować członków wszystkich wyznań chrześcijańskich, ich udział w populacji na koniec 2022 roku wynosił 52%” – dodał Jacobi. Osoby religijne już teraz stanowią zdecydowaną mniejszość w społeczeństwie. Tylko 13%. ankietowanych postrzega siebie jako osoby religijne, 25% – uznaje się za osoby „z dystansem religijnym”, a 56% za osoby świeckie, ponieważ „nawet wśród członków kościoła nie wszyscy postrzegają siebie jako osoby religijne” – wyjaśnili autorzy badania.
W ocenie Volkera Junga, ewangelickiego teologa, to ciągłe i stopniowe odwracanie się ludzi od jego kościoła jest powiązane z oczekiwaniem na zmiany w jego obrębie. Według badania takich zmian oczekuje aż 80% wyznawców kościoła ewangelickiego.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |