epa05611090 Two migrants sit in the sun next to their tents in the makeshift camp in the 19th district of Paris in Paris, France, 31 October 2016. Reports state that French authorities started removing up to 2500 migrants from the streets of Paris after camps in the city grew following the clearance of the Calais 'Jungle.’ EPA/ETIENNE LAURENT Dostawca: PAP/EPA.

Niemcy: Palmer krytykuje Merkel za politykę migracyjną

Burmistrz Tybingi z partii Zielonych, Boris Palmer, w książce „Nie możemy pomóc wszystkim” zarzucił Angeli Merkel moralizm w polityce migracyjnej; sprzeciwił się krytykowaniu innych krajów za odmowę przyjmowania uchodźców.

Palmer zarzucił Merkel nadanie polityce uchodźczej „wymiaru moralnego” i uznanie polityki przyjęcia uchodźców za „moralny imperatyw”, zamiast skoncentrowania się na praktycznych aspektach kryzysu. Zastrzega, że otwierając granice na początku września 2015, gdy imigranci maszerowali z Węgier do Austrii, Merkel nie miała zapewne innego wyjścia. „Błędem było natomiast uznanie polityki, która była następstwem kryzysu, za moralny imperatyw, co spowodowało wykluczenie sporej części społeczeństwa” – tłumaczy polityk Zielonych.

Analizując postawy społeczeństwa niemieckiego wobec imigrantów, Palmer tłumaczy, że polityka przyjmowania uchodźców spotkała się z aprobatą, a nawet entuzjazmem lepiej sytuowanych i wykształconych warstw społeczeństwa. Natomiast jedna trzecia Niemców, zajmująca najniższe miejsce w hierarchii społecznej, obawiająca się konkurencji na rynku pracy i rynku mieszkaniowym, zareagowała negatywnie na falę uchodźców. Dodaje, że „elementarnej niesprawiedliwości” nie da się szybko zlikwidować. „Moralny dylemat polityki uchodźczej jest nierozwiązywalny” – zaznacza.

W swojej książce Palmer polemizuje z publicystami, którzy domagają się ukarania Polski i Węgier za odmowę przyjęcia uchodźców i zarzucają tym krajom zdradę europejskich wartości. Autor zwraca uwagę, że niemieccy komentatorzy „odrzucili wszelkie ograniczenia w moralnym potępianiu” krajów sąsiednich i „niemal nie podejmowali prób ich zrozumienia”. Palmer zaznacza, że żaden inny kraj europejski nie wykazał gotowości do przyjęcia tylu uchodźców co Niemcy. „Czy europejska wspólnota wartości przestała w związku z tym istnieć? Nie sądzę” – pisze. W 2015 roku do Niemiec przyjechało prawie 900 tys. obcokrajowców z zamiarem ubiegania się o azyl.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze