Fot. youtube

Nowe korony i sukienka dla cudownego wizerunku Księżnej Wieliczki [WIDEO]

Bp Damian Muskus OFM poświęci w sobotę nowe korony i sukienkę dla cudownego wizerunku Księżnej Wieliczki, czczonego w tamtejszym kościele franciszkanów. Nowe szaty powstały z okazji 25. rocznicy koronacji obrazu w studiu Mariusza Drapikowskiego.

Nowa suknia i korony to wotum wdzięczności za cztery wieki opieki Matki Bożej Łaskawej nad Wieliczką. Szaty utrzymane są w oryginalnej kolorystyce obrazu. Czerwień oznacza cierpienie Matki na drodze krzyżowej Jezusa, a kolor niebieski jest symbolem nieba.

Suknia Maryi

Suknia Maryi jest ozdobiona złotymi elementami i wykonana z korali, bursztynów, rubinów, szmaragdów i pereł. Oprócz koron, głowę Maryi otacza wieniec z 12 gwiazd, w nawiązaniu do Apokalipsy św. Jana. – Dla Maryi chcemy ofiarować wszystko, co najcenniejsze – podkreśla o. Jacek Biagajło, kustosz sanktuarium Matki Bożej Księżnej Wieliczki. Nowe szaty powstały dzięki hojności firm i osób prywatnych. Są wspólnym dziełem mieszkańców solnego miasta, które Maryja ratowała od bombardowań, epidemii, katastrof w kopalni.

Uroczystość poświęcenia nowych szat odbędzie się w najbliższą sobotę o 12.00. Planowano, że tego dnia mieszkańcy Wieliczki uczczą na miejskim rynku, ale pandemia spowodowała zmianę programu. Msza św. zostanie odprawiona w sanktuarium Matki Bożej Łaskawej i będzie transmitowana w Internecie.

>>> Cud na Nowolipkach. Na wieży kościoła ukazała się Matka Boża

Ocalenie przez wstawiennictwo Maryi

W 1992 r. Wieliczką i całą Polską wstrząsnęła wiadomość o katastrofie wypływu wody 163 m pod ziemią w Kopalni Soli. Kataklizm zagroził nie tylko kopalni, ale i całemu miastu. Największe zagrożenie na powierzchni nastąpiło w rejonie ul. Brata Alojzego Kosiby, w miejscu ,gdzie stoi kościół i klasztor Zakonu Braci Mniejszych. Podziemny wylew spowodował osuwanie się zbocza oraz rozpadanie się klasztoru oraz okalającego ogród muru. Mieszkańcy miasta i pracownicy kopalni modlili się przed cudownym wizerunkiem Maryi o ocalenie. Jak wspomina ówczesny kustosz sanktuarium o. Ludwik Kurowski, „nieszczęście stało się błogosławieństwem”. – Zintegrowało parafię z kopalnią i miastem, zjednoczyło wszystkich w pracy dla dobra całego miasta, gminy i kopalni, a przede wszystkim we wspólnym wysiłku wdzięczności dla Maryi – argumentuje.

W podzięce za ocalenie wieliczanie ufundowali korony dla Matki Bożej, które w październiku 1994 r. poświęcił w Rzymie Jan Paweł II. Wielicka Pani została ukoronowana przez kard. Franciszka Macharskiego 4 czerwca 1995 r.

>>>Maryja patronka młodych kobiet. Mogą liczyć na wiele cudów 

Orędowniczka

Kult Pani Wielickiej trwa co najmniej od 1623 r., kiedy to na przedmieściach stanął klasztor Braci Mniejszych Reformatów. Wcześniej była tam murowana kapliczka pod wezwaniem św. Antoniego z Padwy, patrona górników. W kaplicy tej znajdował się obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem. Opiece Maryi wieliczanie przypisują fakt, że gdy w 1655 r. wojska szwedzkie zajęły miasto, klasztor został nietknięty.

W czasach „morowego powietrza” Pani Wielicka ratowała przed śmiercią mieszkańców i zakonników. Podczas I wojny światowej Rosjanie ostrzeliwali miasto i klasztor, w którym schroniło się wielu mieszkańców Wieliczki. Bomby padały gęsto, w ogrodzie, w krużgankach, ale żadna nie trafiła w kościół. W 1945 r. w styczniu Wieliczka znów była bombardowana, a mieszkańcy chronili się w piwnicach klasztornych i krużgankach. Kościół chwiał się w posadach, ale ocalał, jak i ludzie w nim schronieni. Przed cudownym wizerunkiem polecali Maryi swoją niebezpieczną pracę górnicy, oddając pod Jej opiekę siebie i swoje rodziny.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze