O. Pio: czuję, że znajduję się w szponach szatana

Ojciec Pio – jak każdy święty – wiele razy przeżywał potężne walki duchowe. W jednej ze swoich notatek pisał, że jego walka duchowa jest tak poważna, iż gdyby jej nie podjął, mógłby siebie zatracić. 

Święty Ojciec Pio, prezbiter, włoski kapucyn, a ponadto stygmatyk, doświadczał wielu walk duchowych. Wierzył, że miłość Boga jest nierozerwalnie związana z cierpieniem i że przyjmowanie wszystkich cierpień ze względu na Boga jest drogą duszy do zjednoczenia z Nim.  Pisał:

Czuję, że znajduję się w szponach szatana, który chce mnie wyrwać z objęć Jezusa. Mój Boże, jaka to straszliwa walka! Są takie chwile, że niewiele brakuje, bym stracił głowę. Gwałt sobie muszę zadać, aby do tego nie dopuścić.

Ojciec Pio doświadczał wielu trudnych pokus. Ojciec Augustyn da San Marco, przewodnik duchowy ojca Pio, potwierdził to, mówiąc:

Diabeł pojawiał mu się jako młode kobiety, krzyż, młody przyjaciel zakonników, ojciec duchowny, prowincjał zakonu kapucynów, papież Pius X, Anioł Stróż, święty Franciszek z Asyżu i jako Matka Boska.

Ksiądz Gabriele Amorth, watykański egzorcysta, powiedział, że ojciec Pio wiedział, że odróżnia prawdziwe objawienia Jezusa, Maryi i świętych od iluzji tworzonych przez diabła. Ojciec Pio uważnie analizował stan swego umysłu i uczuć, które odczuwał podczas objawień. 16 czerwca 2002 r. Jan Paweł II ogłosił ojca Pio świętym. W uroczystości kanonizacyjnej wzięło udział 300 000 osób.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze