fot. PAP/Waldemar Deska

O. Waligóra: coraz więcej pielgrzymów na Jasnej Górze

O ponad 2,5 tys. w stosunku do roku ubiegłego wzrosła liczba pieszych, rowerowych i innych pielgrzymów przybywających na Jasną Górę – poinformował w rozmowie z PAP przeor Jasnej Góry o. Marian Waligóra.

Dodał jednocześnie, że w tym sezonie pielgrzymkowy od końca kwietnia do 25 sierpnia dotarło na Jasną Górę 123,5 tys. pątników, a na odpust Matki Bożej Jasnogórskiej przybyło 33,5 tys. osób.

„Rok 2018 jest niewątpliwie rokiem świętowania 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, ale na Jasnej Górze jest to okres tzw. szczytowego pielgrzymowania na uroczystość Wniebowzięcia NMP (15 sierpnia) oraz na uroczystość Matki Bożej Jasnogórskiej (26 sierpnia). My dziękujemy Bogu za każdego pielgrzyma, bo widzimy, że ten czas jest rzeczywiście czasem pogłębiania wiary i jej ożywienia dla tych wszystkich, którzy wybierają się na szlak pielgrzymkowy, a wiele osób mówi, że są to dla nich rekolekcje w drodze” – powiedział PAP przeor Jasnej Góry.

Zapytany, czy zwiększająca się liczba pielgrzymów na Jasną Górę jest powodem do radości, o. Waligóra odpowiedział: „Jestem bardzo szczęśliwy z tego, że każdy pielgrzym, który idzie do Matki Bożej przynosi swoje intencje, swoje serce. Dla mnie jako gospodarza Jasnej Góry jest ogromną radością, że pielgrzymki piesze, nie tylko, że przybywają na Jasną Górę, ale że realnie zwiększa się liczba osób, które przybywają w tym sposobie pielgrzymowania do Matki Bożej. W tym roku – według statystyk – po 26 sierpnia już wiemy, że przynajmniej o ponad 2,5 tys. było więcej pieszych pielgrzymów. Oczywiście włączamy w nich, którzy przybywają na rowerach, czy słynna pielgrzymka z Warszawy na deskorolkach”.

Przeor Jasnej Góry podkreślił, że jest to dla nich wielka radość, choć „wielu mówiło, że te pielgrzymki będą się zmniejszały, m.in. z powodów ekonomicznych, nie powodują tego, że od razu zmniejsza się forma pielgrzymowania”. „Oczywiście, że wiele osób przybywa środkami komunikacji, ale ten czas wyciszenia się, zostawienia codzienności przez kilka, czy nawet kilkanaście dni jest wciąż wielkim przeżyciem religijnym dla tych, którzy przybywają tutaj na Janą Górę” – dodał o. Waligóra.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze