Oslo: Fenomenalny Johansson, Kobayashi z Kryształową Kulą
Pierwszym w tym sezonie zwycięstwem Roberta Johanssona z Norwegii zakończyły się zawody w skokach narciarskich w Oslo. Popularny Wąsacz na Holmenkollen był lepszy o prawie 4 punkty od Stefana Krafta z Austrii.
Na podium zawodów w Oslo znalazł się także Peter Prevc. Słoweński zawodnik po raz pierwszy od wielu miesięcy uzyskał tak dobry wynik. W czołowej dziesiątce – na piątej lokacie – uplasował się lider Pucharu Świata Ryoyu Kobayashi.
W niedzielnych zawodach bardzo słabo spisali się zawodnicy z Polski. Naszym najlepszym reprezentantem był Kamil Stoch, który zajął odległą, trzynastą lokatę. Jakub Wolny był 19, Dawid Kubacki 24, Piotr Żyła 26, Stefan Hula 36, a Paweł Wąsek 42. Pomimo słabszego występu Polacy wciąż mają bezpieczną przewagę w Pucharze Narodów – o 460 punktów wyprzedzamy drugą w tej klasyfikacji reprezentację Niemiec.
Zawody w Oslo wliczały się do klasyfikacji turnieju Raw Air. Zdecydowanie prowadzi w niej Robert Johannson, drugi jest Ryoyu Kobayashi, a trzeci Stefan Kraft. Najlepszy z Polaków – Kamil Stoch – dopiero na 11 miejscu.
Ryoyu Kobayashi pierwszym w historii reprezentantem Japonii, który sięga po Kryształową Kulę w Pucharze Świata mężczyzn w skokach narciarskich! #Oslo #skijumpingfamily pic.twitter.com/e6oXqsKGMV
— Skijumping.pl (@Skijumpingpl) 10 marca 2019
Słaby wynik Kamila Stocha spowodował, że Polak traci w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata do lidera dokładnie 500 punktów. Oznacza to, że Ryoyu Kobayashi już dzisiaj zapewnił sobie triumf na koniec sezonu. Już nikt nie jest w stanie odebrać Japończykowi Kryształowej Kuli. Nawet gdyby Ryoyu nie zdobył żadnego punktu, a Kamil Stoch wygrałby wszystkie pięć konkursów indywidualnych i zdobył 500 punktów, to i tak lepszy będzie Ryoyu. Japończyk ma bowiem na koncie więcej zwycięstw w tym sezonie.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |