fot. EPA/GIUSEPPE LAMI

Papież: Bóg jest skałą, na której budujemy

O tym, że Bóg jest skałą, ma której mamy budować swoje życie przypomniał papież Franciszek w homilii podczas porannej Mszy św. w kaplicy Domu św. Marty w Watykanie.

Odwołując się do dzisiejszych czytań mszalnych z Księgi Izajasza i Ewangelii wg św. Mateusza, Ojciec Święty skomentował trzy pary przeciwstawnych słów: mówić i działać, piasek i skała oraz wysoko i nisko.

„Mówić i działać” wskazuje dwie drogi życia chrześcijańskiego. – Mówienie jest sposobem wiary, ale bardzo powierzchownym, w pół drogi: mówię, że jestem chrześcijaninem, ale nie działam po chrześcijańsku. To trochę, mówiąc wprost, malowanie się na chrześcijanina: samo mówienie jest makijażem, mówienie bez działania. Propozycja Jezusa jest konkretnością, [jest] zawsze konkretna. Kiedy ktoś przychodził i prosił o radę, [Jezus mówił] zawsze rzeczy konkretne. Dzieła miłosierdzia są konkretne – tłumaczył papież.

Odnosząc się do piasku i skały, zauważył, że piasek nie jest stały, obrazuje „konsekwencję mówienia”, malowania się na chrześcijanina, życia zbudowanego bez fundamentów. Natomiast Pan jest skałą. On jest siłą. – Często ten, kto ufa Panu nie robi wrażenia, nie odnosi sukcesu, żyje w ukryciu, ale jest niewzruszony. Nie pokłada nadziei w mówieniu, w próżności, w pysze, w ulotnych siłach życiowych – wskazał Franciszek. Podkreślił, że „konkretność życia chrześcijańskiego popycha nas naprzód i skłania do budowania na skale, którą jest Bóg, którą jest Jezus, na mocy boskości; nie na pozorach czy próżności, pysze, protekcji”, lecz na prawdzie.

„Wysoko i nisko” z kolei przeciwstawia sobie kroki pysznych i próżnych krokom pokornych. Cytując słowa proroka Izajasza o Bogu, który „poniżył przebywających na szczytach, upokorzył miasto niedostępne, upokorzył je aż do ziemi, sprawił, że w proch runęło: podepcą je nogi, nogi biednych i stopy ubogich”, Ojciec Święty odniósł je do Magnificat Maryi: Pan wywyższa pokornych, którzy żyją w konkrecie codzienności, i poniża wyniosłych, którzy zbudowali swe życie na próżności, pysze – ci nie przetrwają.

Na zakończenie papież postawił pytania, które mogą pomóc w przeżywaniu Adwentu: „Jestem chrześcijaninem mówienia czy działania?”, „Buduję swoje życie na skale Boga czy na piasku światowości, próżności?”, „Czy jestem pokorny, staram się zawsze iść uniżony, bez pychy, i w ten sposób służyć Panu?”.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze