EPA/MAURIZIO BRAMBATTI

Papież do Strażniczek Świętej Rodziny: bądźcie matkami w świecie głuchym na tych, którzy cierpią

Modlić się do Matki Bożej, wsłuchiwać się w potrzeby bliźnich, być „matkami” w dzisiejszym świecie, który jest „nieubłagany, głuchy i obojętny na cierpienie” innych. Jest to misja, którą papież powierzył Sentinelles de la Sainte Famille (Strażniczkom Świętej Rodziny), międzynarodowej sieci modlitwy maryjnej złożonej wyłącznie z kobiet, które narodziły się spontanicznie dziesięć lat temu w Brukseli, których intencją jest modlitwa do Maryi Dziewicy za Kościół i świat. 

Strażniczki Świętej Rodziny są obecne we Francji, Wielkiej Brytanii, Luksemburgu, Hiszpanii, ale także w Libanie, Kolumbii, Afryce i na Antylach. Są to setki kobiet, które zobowiązały się do codziennego odmawiania dziesiątki różańca w intencji papieża, kapłanów i kobiet konsekrowanych, powołań, rodzin, ewangelizacji, a także medytowania przez miesiąc nad tajemnicą lub pielgrzymowania do Betlejem i Medziugoria.

„To proste, ale znaczące zobowiązanie, że modlitwa z Matką Bożą jest piękna, nawet jeśli dla niektórych może wydawać się śmieszna”, powiedział papież podczas audiencji w Pałacu Apostolskim, na której obecna była także księżna Sybilla z Luksemburga, rozpoczętej śpiewem obecnych tam kobiet. „To niewiele w oczach ludzi, ale to wiele w oczach Boga, jeśli czyni się to z wiarą, zapałem i w duchu komunii między sobą. Bóg kocha to, co małe i sprawia, że przynosi to owoce” – kontynuował Ojciec Święty.

Franciszek wskazał następnie fakt, że ruch składa się wyłącznie z kobiet: to, jak powiedział, „podkreśla wasze szczególne i niezastąpione powołanie w Kościele, na obraz Maryi Dziewicy”. „Wy nie tylko modlicie się do Matki Bożej, prosząc Ją o wstawiennictwo, ale macie jeszcze większą dyspozycję, by upodobnić się do Niej, do Jej macierzyństwa, by zjednoczyć się z Jej modlitwą wstawienniczą jako Matki dla wszystkich dzieci Kościoła i świata. W ten sposób, niezależnie od stanu życia, z Maryją wszyscy jesteście matkami” – mówił Ojciec Święty.  

>>> Św. Franciszek wciąż inspiruje. Papież przyjął grupę księży, która powstała w Asyżu

Zaznaczył, że macierzyństwo urzeczywistnia się także w spojrzeniu skierowanym na rzeczywistość świata. „Niech będzie ono zawsze jak spojrzenie Maryi Dziewicy, spojrzenie matki, cierpliwe, wyrozumiałe, współczujące” – życzył papież i zachęcił, aby całe życie i relacje były przepojone tym spojrzeniem, „nie tylko wtedy, gdy znajdujecie się wśród siebie jako «strażniczki» i w chwilach modlitwy, ale w codziennym życiu, w rodzinie, w parafii, w środowisku pracy”.

EPA/FABIO FRUSTACI Dostawca: PAP/EPA.

„Wy – dodał papież – z pewnością przynosicie do waszych modlitw wydarzenia, które mogą być bolesne, albo osobiście, albo powierzone wam przez innych. Przynosicie także intencje świata, na którym jest tak wiele konfliktów, tak wiele przemocy i tak wiele obojętności; a także intencje wielu ludzi cierpiących, opuszczonych, odrzuconych lub znajdujących się w wielkich trudnościach”. 

„Wszystko to może wywołać niezrozumienie, zniechęcenie. Ale Maryja, widząc ubóstwo Dzieciątka Jezus, nie zniechęca się, nie narzeka. Milczy, zachowuje w sercu i medytuje. To właśnie robią matki: wiedzą, jak przezwyciężyć przeszkody i konflikty, wiedzą, jak zaszczepić pokój” – podkreślił papież.

Pragnieniem jest zatem, aby móc „pomóc ludziom odkryć sens tego, czym żyją” i „zawsze zachować nadzieję i ufność w przyszłość”. W tym celu papież Franciszek zalecił „czułość”, „słowo – jak zauważył – które być może niektórzy chcieliby usunąć ze słownika!”.

Na zakończenie stwierdził: „Jakże surowy jest dziś świat, nieubłagany, głuchy i obojętny na cierpienie i potrzeby bliźniego. Maryja była czułością dla Jezusa i jest czułością dla Kościoła i świata. Z pewnością jest to również powołanie «posłanego»: wcielić w jakiś sposób czułość Maryi dla Kościoła i świata”.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze