Koronawirus w Ekwadorze fot. EPA/Jose JacomeKoronawirus w Ekwadorze fot. EPA/Jose Jacome

fot. EPA/Jose Jacome

Papież Franciszek: zmaganie z koronawirusem jest szansą, by położyć kres niesprawiedliwościom

O walce z pandemią koronawirusa jako poligonie doświadczalnym, na którym możemy odnaleźć przeciwciała sprawiedliwości i solidarności oraz przezwyciężyć wiele zła, nękającego świat – napisał Ojciec Święty w artykule dla hiszpańskiego magazynu Vida Nueva.
 
Papież dostrzega w obecnym kryzysie szansę na poczucie się zjednoczonym ludem. Podkreśla, że kryzys jest czasem, w którym trzeba zacząć od nowa i zmienić nasze postawy, inspirując się przykładem osób, które w minionych dniach poświęciły się dla innych, ryzykując własnym życiem a także tych, którzy pozostali w swych domach, aby uniknąć rozprzestrzeniania się zarazy. „Jeśli mogliśmy się czegoś nauczyć przez cały ten czas, to tego, że nikt nie ocali się sam” – zauważa.

Franciszek podkreśla, że „żadne indywidualne działanie nie jest działaniem odosobnionym”. Ma dobre i złe konsekwencje dla innych, ponieważ wszystko jest połączone w naszym wspólnym domu. Zwraca uwagę, że „o ile władze sanitarne zarządzają zamknięcie w domach, to umożliwiają to ludzie, świadomi swojej współodpowiedzialności za powstrzymanie pandemii”.

>>> Abp Ryś: ty rzucaj sieci, a Jezus będzie naganiał ryby

fot. EPA/VATICAN MEDIA

Zatem każda osoba ma decydujące dla życia społecznego, a nie jest jedynie trybikiem w maszynie, wypełniającym polecenia wydawane z góry, każdy decyduje o swojej historii i o losach społeczeństwa.

„Możemy zatem wspólnie odpowiedzieć na wszystkie przejawy zła, z powodu którego już teraz cierpią miliony braci na świecie. Jeśli zachowujemy się jak jeden lud, także w obliczu innych epidemii, możemy osiągnąć rzeczywisty efekt” – twierdzi Ojciec Święty.

Papież wzywa więc do odpowiedzialności, wskazując, że nasze reakcje na pandemię są testem na wszystkie inne problemy.

„Czy będziemy umieli zachowywać się odpowiedzialnie w obliczu głodu, który cierpi tak wiele osób, wiedząc, że jest pożywienie dla wszystkich? Czy nadal będziemy odwracali wzrok ze współwinnym milczeniem w obliczu wojen napędzanych pragnieniem panowania i władzy? Czy będziemy skłonni zmienić nasz styl życia, który pogrążył wiele osób w ubóstwie, promując i zachęcając nas do prowadzenia bardziej wstrzemięźliwego życia, które umożliwi sprawiedliwy podział dóbr? Czy jako wspólnota międzynarodowa podejmiemy środki niezbędne do ograniczenia dewastacji środowiska, czy też nadal będziemy zaprzeczali oczywistości?” – w dramatycznych słowach pyta Franciszek.

Ojciec Święty zauważa realistycznie, że nadal będzie nas kusiła „globalizacja obojętności”, ale „da Bóg, że znajdziemy niezbędne przeciwciała sprawiedliwości, miłości i solidarności”, nie bojąc się „żyć alternatywą cywilizacji miłości”.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze