Papież: misjonarze miłosierdzia sakramentem obecności Boga
„Miejcie zawsze pod ręką płaszcz miłosierdzia, aby ogrzać nim wszystkich, którzy zwracają się do was po przebaczenie; pocieszajcie smutnych i samotnych” – te słowa papież skierował do uczestników III Światowego Spotkania Misjonarzy Miłosierdzia. Franciszek zaznaczył, że znaleźli oni swoje miejsce w nowej Konstytucji apostolskiej, ponieważ są uprzywilejowanym narzędziem Kościoła i mają stałe miejsce w jego strukturze.
Jako inspirację dla posługi misjonarzy miłosierdzia Ojciec Święty wskazał postać biblijnej Rut, Moabitki, która choć pochodziła z obcej ziemi, weszła do historii zbawienia. Była prababką króla Dawida (Rt 4, 18-22), a Ewangelia św. Mateusza wymienia ją pośród przodków Jezusa (por. 1, 5). Franciszek zaznaczył, że Rut nie była córką narodu wybranego, pozostała Moabitką, ale jej wierność i wielkoduszność pozwoliły jej wejść ze wszystkimi prawami do ludu Izraela.
To pokazuje, że Bóg nigdy nie opuszcza tych, którzy mu się powierzają. Wychodzi im naprzeciw z miłością, która przewyższa wszelkie pragnienia. Rut udziela szczególnej lekcji miłosierdzia w relacji do swojej teściowej Noemi, której nie pozostawia samej. Dzieli się z nią swoją wiarą oraz przynależnością do nowego ludu. Miłosierdzie objawia się szczególnie we współczuciu i dzieleniu się z innymi. Postać Rut jest ikoną tego, jak możemy przezwyciężyć wiele form wykluczenia i marginalizacji. Krótka księga opowiadająca o cudzoziemce ukazuje wielką ufność w Bożą miłość, która dociera do wszystkich. Podkreśla, że Bóg zna wewnętrzne piękno ludzi wyrażające się w ich wierności, lojalności, wielkoduszności i nadziei, które mieszkają w ich sercach.
>>> Bóg walczy o godność kobiet [ROZMOWA]
„Poprzez tę postać my również jesteśmy zaproszeni do uchwycenia obecności Boga w życiu ludzi. Droga, którą podejmuje Rut jest często żmudna, czasem pełna smutku, ale Bóg wyrusza w nią, aby objawić swoją miłość” – powiedział papież.
Franciszek zachęcił misjonarzy miłosierdzia by nigdy nie zapominali, że Bóg nie działa w codziennym życiu ludzi poprzez spektakularne czyny, ale w sposób cichy, dyskretny, prosty, aby objawić się poprzez ludzi, którzy stają się sakramentem Jego obecności. Przypomniał im, że są sakramentem obecności Boga.
„Proszę was, trzymajcie z dala od siebie wszelkie formy osądzania i zawsze zachowujcie pragnienie zrozumienia osoby, która stoi przed wami – podkreślił papież. – Nigdy nie zatrzymujcie się na jednym szczególe, ale patrzcie na całe życie osoby. Bóg nie zatrzymuje się na pozorach i gdyby miał sądzić tylko na podstawie grzechów, prawdopodobnie nikt nie zostałby zbawiony! W ten sposób nie wyraża się miłosierdzie. Ono potrafi zajrzeć w serce człowieka, gdzie ukryte jest pragnienie, tęsknota za powrotem do Ojca i do domu” – powiedział Franciszek.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |