Papież napisał przedmowę do książki prawosławnego teologa
Papież Franciszek napisał przedmowę do ostatniej, wydanej pośmiertnie książki prawosławnego teologa metropolity Pergamonu Jana (Ziziulasa), zmarłego w ubiegłym roku. Na prośbę Franciszka był on teologicznym konsultantem encykliki „Laudato si’”.
W opublikowanej po angielsku książce „Remembering the Future. Toward an Eschatological Ontology” (Wspominając przyszłość. Ku eschatologicznej ontologii) ten wybitny prawosławny teolog przedstawia swą teologiczną syntezę dotyczącą eschatologii. Metropolita Jan (1931-2023) był uczniem słynnego teologa prawosławnego Gieorgija Fłorowskiego (1893-1979), wykładał na uniwersytetach w Grecji i Wielkiej Brytanii. Duchownym został dopiero w wieku 55 lat, otrzymując w ciągu zaledwie kilku miesięcy święcenia diakonatu, prezbiteratu i episkopatu. Był aktywnym uczestnikiem dialogu ekumenicznego, w tym współprzewodniczącym Międzynarodowej Komisji Wspólnej ds. Dialogu między Kościołem Katolickim i Kościołem Prawosławnym.
>>> Zespół Katolicko-Prawosławny ws. zmian w prawie aborcyjnym i o religii w szkołach
Licząca 336 stron książka „Remembering the Future. Toward an Eschatological Ontology”, wydana przez St. Sebastian Orthodox Press w USA, dotyczy eschatologii (nauki o rzeczach ostatecznych), którą Ziziulas uważał za fundament życia chrześcijańskiego. W jego wizji jedynie ostateczne przeznaczenie, naznaczone zmartwychwstaniem Chrystusa i zmartwychwstaniem wszystkich ludzi, pozwala nam żyć z wiarą w teraźniejszości. Kierując się ścisłym rozumowaniem filozoficznym i teologicznym, ukazuje w jaki sposób przyszłość determinuje teraźniejszość. Książka wzywa czytelników do wiary w zmartwychwstanie, rozumiane jako wydarzenie eschatologiczne, aby mogli religijnie odczytać teraźniejszość. Według Ziziulasa sama teologia chrześcijańska ma tylko jedno źródło: zmartwychwstanie, postawione przed nami w przyszłości jako drugie i ostateczne przyjście Chrystusa.
Nawiązuje do tego w swej przedmowie papież Franciszek, wskazując, że metropolita Pergamonu widzi wyzwolenie od przeszłości w przyszłości, w której „Bóg będzie wszystkim we wszystkich” (1 Kor 15,28). Musimy zatem „wierzyć, że ta przyszłość już działa, będąc przyczyną wszelkiego istnienia”, że jest „przyszłością, która przychodzi do historii, a nie pochodzi z historii”, zabarwiając ją „kolorami zmartwychwstania”, ostrzegając przed „niebezpieczeństwem, że patrzenie w przeszłość może uczynić nas więźniami popełnionych błędów, nieudanych prób, narastającego balastu pesymizmu”. Przekonanie, że chrześcijanie nie powinni pozostawać więźniami przeszłości, było troską Ziziulasa, którą dzielił się ze swoimi przyjaciółmi.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |