Fot. Piotr Ewertowski/misyjne.pl

Meksyk: katolicy, prawosławni i żydzi przygotowali posiłek świąteczny dla prawie 50 tys. osób

Archidiecezja Guadalajary, lokalna wspólnota żydowska oraz miejscowy kościół prawosławny zorganizowali posiłek świąteczny dla ok. 48 tys. potrzebujących. Punktem kulminacyjnym była kolacja bożonarodzeniowa, która odbyła się 25 grudnia wieczorem przed katedrą w Guadalajarze.

W kolacji uczestniczyło ok. 2 tys. ubogich, migrantów, potrzebujących. Pozostałe 46 tys. kolacji rozdzielano wcześniej w 45 parafiach archidiecezji oraz w szpitalach. Rozdawano też ciepłe ubrania, które ręcznie uszyto specjalnie na tę okazję. W organizowaniu całego wydarzenia pomagało kilkuset wolontariuszy z trzech zaangażowanych religii. – To znak jedności wobec ludzkości podzielonej przez wojny i niezgody. Chcemy być tym znakiem jedności, braterstwa i miłosierdzia – – wyjaśnia ks. José Dolores Aguayo González, proboszcz parafii Henryka Cesarza i jeden z organizatorów akcji.

Wolontariuszki/Fot. Piotr Ewertowski/misyjne.pl

Dialog objawia się w konkretnych działaniach

Już kilka godzin przed rozpoczęciem kolacji kilkudziesięciu wolontariuszy z zaangażowaniem zajętych było intensywnymi przygotowaniami przed katedrą. Wszystko zaczęło się w 2019 r. – Usiedliśmy w kurii archidiecezjalnej i myśleliśmy, co możemy zrobić razem. Na początku grudnia wpadliśmy na pomysł, że możemy zrobić dobre dzieło dla tych, którzy nie mają kolacji bożonarodzeniowej – wspomina Graciela Ciociano, członkini Wspólnoty Żydowskiej w Guadalajarze.

Fot. Piotr Ewertowski/misyjne.pl
Fot. Piotr Ewertowski/misyjne.pl
Fot. Piotr Ewertowski/misyjne.pl
Ręcznie robione ubrania dla potrzebujących/Fot. Piotr Ewertowski/misyjne.pl

W 2019 r. zaplanowano posiłki dla 10 tys. osób. Ostatecznie udało się dla 12 500 osób. Potem w każdym kolejnym rokiem ta liczba się powiększała. Aż w tym roku dobiła do niemal 50 tys. kolacji dla potrzebujących. Jest to niesamowity i dobitny owoc dialogu między religijnego w Guadalajarze. – Dialog się objawia w konkretnych działaniach. Ksiądz kardynał José Francisco Robles otworzył mocno lokalny Kościół na dialog – mówi ks. José Dolores.

– Robimy wiele rzeczy razem – dodaje Graciela Ciociano. – Postanowiliśmy przekładać to co mamy wspólne nad jakiekolwiek różnice. Dlatego połączyliśmy żydowskie tzedakah z chrześcijańskim miłosierdziem i solidarnością. Naszym konceptem jest sprawiedliwość społeczna. Przez tzadekah rozumiemy dzielenie się z ludźmi. Nie jest miłosierdzie czy solidarność, nie chodzi o to, że ktoś kto ma, daje temu, kto nie ma. To jest akt zobowiązania społecznego wobec tych co potrzebują i którym sprawiedliwie należy się otrzymać te rzeczy. Jest to także żydowski obowiązek naprawiania świata – tikun Olam. Współpracujemy z Bogiem z naprawianiu świata, w tym wszystkim co wymaga ludzkiej interwencji – wyjaśnia kobieta.

Wolontariuszki bawią się z przybyłymi dziećmi/Fot. Piotr Ewertowski/misyjne.pl
Fot. Piotr Ewertowski/misyjne.pl
Fot. Piotr Ewertowski/misyjne.pl

Jako posiłek serwowano tradycyjne tamales – gotowane na parze nadziewane ciasto kukurydziane zawinięte w kolbę kukurydzy. Zostało przygotowane w dwóch wersjach przez jedną z najbardziej obleganych restauracji serwujących to danie w Guadalajarze. Kolacji towarzyszył również zespół muzyczny, który porwał co niektórych do tańca. – Nie mogłoby się to odbyć bez pomocy tak wielu wolontariuszy czy wsparciu firm. Rząd również te nasze działanie postrzega bardzo dobrze, więc to dobra współpraca – podsumowuje ks. José Dolores.

Fot. Piotr Ewertowski/misyjne.pl
Niektórych muzyka porwała do tańca/Fot. Piotr Ewertowski/misyjne.pl
Fot. Piotr Ewertowski/misyjne.pl
Fot. Piotr Ewertowski/misyjne.pl
Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze