Fot. EPA/ETTORE FERRARI

Papież: połóżmy kres łamaniu prawa humanitarnego

Papież Franciszek w przemówieniu do korpusu dyplomatycznego zaapelował do wspólnoty międzynarodowej o znalezienie politycznego rozwiązania konfliktu w Syrii. Wyraził zaniepokojenie pogorszeniem się sytuacji na Ukrainie i mówił o pomocy dla tego kraju.

Podczas noworocznego spotkania z ambasadorami akredytowanymi przy Stolicy Apostolskiej papież mówił w poniedziałek o ogromnej liczbie ofiar wojny w Syrii.

Następnie oświadczył: „Ponownie apeluję do wspólnoty międzynarodowej o wspieranie politycznego rozwiązania konfliktu, który ostatecznie ujrzy jedynie pokonanych”.

„Szczególnie istotne jest położenie kresu łamaniu prawa humanitarnego, powodującemu niewyobrażalne cierpienia ludności cywilnej, zwłaszcza kobiet i dzieci, a wymierzonemu w istotne struktury, takie jak szpitale, szkoły i obozy dla uchodźców, jak również budynki sakralne” – dodał.

Franciszek podkreślił, że nie można zapomnieć o licznych uchodźcach syryjskich. Wyraził wdzięczność Jordanii i Libanowi, „które w duchu braterskim i za cenę niemałych wyrzeczeń przyjęły liczne rzesze osób”.

„Moja myśl biegnie również do różnych krajów europejskich, które wielkodusznie oferują gościnność tym, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji i w niebezpieczeństwie” – dodał papież.

Przypomniał, że Kościół zawsze stara się wspomagać potrzebujących, a Stolica Apostolska jest promotorem różnych projektów pomocowych.

W tym kontekście Franciszek wymienił inicjatywę humanitarną na Ukrainie na rzecz cierpiącej ludności, zwłaszcza we wschodnich regionach kraju. Jak zaznaczył, konflikt ten trwa od niemal pięciu lat, a ostatnio „nabrał pewnego niepokojącego rozwoju sytuacji na Morzu Czarnym”.

„Kościół stara się wspierać bezpośrednio i pośrednio drogi pokoju na rzecz rozwiązania konfliktu, drogi poszanowania sprawiedliwości i praworządności, w tym międzynarodowej, będącej podstawą bezpieczeństwa i współistnienia w całym tym regionie” – zapewnił.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze