pielgrzymka papieża Franciszka

Fot. EPA/MAX ROSSI

Papież przeciwko karze dożywocia

Papież Franciszek jest przeciwnikiem kary śmierci i dożywocia. Podkreślił to podczas swojego ostatniego spotkania z przedstawicielami włoskiej służby więziennej.

W sierpniu ubiegłego roku papież Franciszek zatwierdził zmianę nauczania Kościoła na temat kary śmierci. Obecnie w katechizmie mamy zapis, że „kara śmierci jest niedopuszczalna, ponieważ wymierzona jest w nietykalności i godność osoby ludzkiej”. Kilka dni temu ojciec święty sprzeciwił się również karze dożywotniego pozbawienia wolności. To nie pierwsza taka wypowiedź Franciszka. Kilka lat temu nazwał dożywocie „zakamuflowaną karą śmierci”.

>>> Papież Franciszek zmienia nauczanie Kościoła na temat kary śmierci

Nie można pozbawiać nadziei

– Lecząc błędy przeszłości, nie można przekreślać nadziei na przyszłość – te słowa papież skierował do licznie przybyłych do Watykanu przedstawicieli włoskiej służby więziennej 14 września. – Nikogo nie wolno pozbawiać prawa do rozpoczęcia na nowo – dodał.

Jeszcze przed zmianą zapisu w katechizmie papież wypowiadał się o karze śmierci jednoznacznie.

– W minionych wiekach, gdy brakowało narzędzi obrony, a dojrzałość społeczna nie zaznała jeszcze pozytywnego rozwoju, odwoływanie się do kary śmierci wydawało się logiczną konsekwencją wymierzenia sprawiedliwości. Niestety, także w państwie papieskim odwoływano się do tego skrajnego i nieludzkiego środka pomijając prymat miłosierdzia nad sprawiedliwością. Bierzemy odpowiedzialność z przeszłości i przyznajemy, że środki te były podyktowane przez mentalność bardziej legalistyczną niż chrześcijańską – mówił papież deklarując, że nauczanie Kościoła w tej kwestii powinno zostać zmienione.

fot. EPA/VATICAN MEDIA

Kara jest lekarstwem

Czy jednak wobec kary dożywocia można zastosować równie surową ocenę? „Kara jest także rodzajem lekarstwa” – pisał Arystoteles. Nikt nie ma chyba wątpliwości, że w każdym wymiarze sprawiedliwości konieczny jest system kar. Nie dlatego, aby mścić się na winowajcy, ale po to, aby chronić społeczeństwo przed niebezpiecznymi jednostkami. Potencjalna kara zawsze też odstrasza przed popełnianiem zabronionych czynów. Konsekwencje wykroczenia czy przestępstwa nie mogą jednak uderzać w godność człowieka i nie mogą pozbawić go szansy na nowe życie.

>>> Zamordował pięć osób. Nawrócił się i został mnichem

Dożywocie, mimo że oczywiście zakłada przebywanie w zamknięciu do końca życia, oznacza rzeczywiście brak szansy na rozpoczęcie wszystkiego od nowa. W przeciwieństwie do kary śmierci daje jednak możliwość i czas na nawrócenie. Wypowiedź ojca świętego spotkała się z bardzo różnymi komentarzami.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze