fot. EPA/VATICAN MEDIA

Papież: w Argentynie jest jeszcze wiele do zrobienia

Papież Franciszek jest zaniepokojony napięciami w polityce wewnętrznej, do których dochodzi w jego rodzinnej Argentynie.

„W Argentynie jest jeszcze wiele do zrobienia, aby wszyscy mieli godne warunki pracy i nie było ludzi drugiej kategorii. Ale nic ważnego ani stabilnego nie da się osiągnąć poprzez agresywną polaryzację”, napisał papież w liście do arcybiskupa La Platy, Victora Manuela Fernandeza, cytowanym 3 października przez dziennik „La Nación”. Przemoc i konfrontacja nigdy nie są dobre dla kraju i ostatecznie i tak krzywdzą tych, którzy najbardziej cierpią, ostrzegł Franciszek.

>>> Argentyna: sąd zezwolił szkołom publicznym na obchodzenie uroczystości ku czci świętych

Fot. unsplash

Jednocześnie papież przyznał, że nie ma nadziei na rychłą wizytę w swojej ojczyźnie – byłaby to pierwsza od czasu wyboru na głowę Kościoła w marcu 2013 r. Tłumaczył, że musi jeszcze odwiedzić wiele dużych krajów, zwłaszcza tych, które nigdy nie były objęte papieską wizytą. „Ale moją Argentynę zawsze noszę w sercu” – napisał Franciszek.

>>> Argentyna: Kościół przeciwny projektowi ustawy o eutanazji

Kościół w Argentynie wezwał niedawno do „klimatu braterstwa” w kraju po zamachu na lewicową wiceprezydent Cristinę Kirchner. Jednak opozycja skupiona wokół byłego prezydenta Mauricio Macriego i burmistrza Horacio Rodrigueza Larrety nie pojawiła się na nabożeństwie w sanktuarium w Luján, w którym uczestniczył m.in. prezydent Alberto Fernández. Kręgi opozycyjne tłumaczyły, że – ich zdaniem – motywy nabożeństwa były polityczne.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze