Prezydent Sergio Mattarella, zdjęcie poglądowe fot. EPA/PAOLO GIANDOTTI

Papież wręczył prezydentowi Włoch Nagrodę Pawła VI

Panie Prezydencie, jest Pan prawdziwym przykładem doceniania wartości służby, „która stawia innych ponad własne oczekiwania” – mówił papież, obdarowując Sergia Mattarellę nagrodą Pawła VI. Jeden z symboli takiej postawy polityka stanowi jego zgoda na reelekcję na prezydenta Włoch, gdy krajowi groził kryzys polityczny, choć on sam pragnął już odpocząć. Polityk należy do rodziny zaangażowanej w pracę na rzecz dobra wspólnego – jego brata, Piersantiego, zamordowano za działalność antymafijną.

Franciszek podkreślił, że służba poprzez politykę pragnącą wspierać i rozwijać społeczeństwo jest przejawem ducha Giovanniego Battisty Montiniego, czyli papieża Pawła VI. Taka działalność, charakteryzująca Sergia Mattarellę, jest uzupełniania przez jeszcze jedną cechę – zaznaczył Ojciec Święty.

„Istnieje jednak ryzyko, że służba pozostanie raczej abstrakcyjnym ideałem bez drugiego słowa, którego nigdy nie można od niej oddzielić: odpowiedzialności. Jest to, jak samo brzmienie wskazuje, zdolność do dawania odpowiedzi, czerpiąc z własnego zaangażowania, nie czekając, aż inni ich udzielą. Ileż to razy, Panie Prezydencie, wzywał Pan do tego bardziej przykładem niż słowami! Również w owej kwestii nie sposób nie zauważyć owocnego podobieństwa z Giovannim Battistą Montinim, który jeszcze jako młody ksiądz był «nauczycielem odpowiedzialności». Jako papież pisał, iż słowa na niewiele się zdadzą, «jeśli nie będzie temu towarzyszyć pełniejsze poczucie własnego obowiązku». Ponieważ, jak wyjaśniał, «łatwiej jest, bez wątpienia, oskarżać innych o współczesne niesprawiedliwości niż zrozumieć, że nikt nie jest bez winy i że trzeba wymagać poprawy od siebie»” – mówił Franciszek.

>>> Włochy: powódź zniszczyła uprawy kiwi, moreli i brzoskwiń w Dolinie Owoców

Zdjęcie poglądowe fot. EPA/ETTORE FERRARI

Wskazał, że te słowa wydają mu się „bardzo aktualne dzisiaj, kiedy obwinianie innych zachodzi niemal automatycznie, podczas gdy pasja dla wspólnoty słabnie, a zaangażowaniu grupowemu grozi, iż przyćmią je zupełnie potrzeby jednostki; gdzie w klimacie niepewności nieufność łatwo zamienia się w obojętność. Odpowiedzialność natomiast, jak pokazało nam w ostatnich dniach tak wielu mieszkańców Emilii Romanii, wzywa każdego do przeciwstawienia się klimatowi defetyzmu oraz narzekania, do odczuwania potrzeb innych jako własnych, a także do ponownego odkrycia siebie jako niezastąpionej części wyjątkowej tkanki społecznej i ludzkiej, do której wszyscy należymy”.

Nagrodę Pawła VI przyznaje się od 1984 r. Stanowi ona przede wszystkim wyraz uznania dla kulturowej owocności przesłania chrześcijańskiego promującej prawdziwy humanizm. Dotychczas otrzymali ją m.in. teolog Hans Urs von Balthasar czy filozof Paul Ricoeur. Od ostatniej edycji minęło aż 14 lat – wówczas Benedykt XVI wręczył wyróżnienie francuskiej serii wydawniczej „Sources Chrétiennes”, mającej wielkie zasługi w udostępnianiu dziedzictwa chrześcijańskiej myśli starożytnej i średniowiecznej. Nagrodę przyznaje Instytut im. Pawła VI.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze