fot. PAP/EPA/SHAHZAIB AKBER

Parlament Danii zakazał publicznego palenia Koranu i innych świętych ksiąg

Parlament Danii przyjął w czwartek ustawę, zakazującą publicznego palenia Koranu oraz innych świętych ksiąg. Głosowanie poprzedziła trzygodzinna debata, w której opozycyjna prawica oskarżyła rząd o sprzyjanie islamistom.

Za przyjęciem ustawy, która „penalizuje niewłaściwe traktowanie pism o istotnym znaczeniu religijnym dla uznanej wspólnoty religijnej”, głosowało 94 parlamentarzystów z rządzącej Danią koalicji socjaldemokratów, Partii Liberalnej oraz Umiarkowanych.

Duński minister sprawiedliwości Peter Hummelgaard potrzebę uchwalenia ustawy tłumaczył koniecznością zadbania o bezpieczeństwo Duńczyków w związku ze wzrostem zagrożenia terrorystycznego. „W Belgii w wyniku ataku terrorystycznego zginęło dwóch szwedzkich kibiców, motywacją sprawcy było prawdopodobnie spalenie Koranu” – podkreślił.

Duński parlament, fot. PAP/ EPA/MADS CLAUS RASMUSSEN

Z analizy zapisów ustawy przeprowadzonej przez dziennikarzy gazety „Politiken” wynika, że oprócz palenia świętych ksiąg zabronione będzie ich niszczenie, darcie oraz deptane. Można owinąć Koran tęczową flagą, ale nie bekonem. Dozwolone będzie wyrzucanie tekstów religijnych na śmietnik, lecz należy to zrobić „w odpowiedni sposób”.

Przepisy mają nie mieć zastosowania w prywatnym domu, w niewielkim gronie osób, z wyjątkiem transmisji w mediach społecznościowych. Nie obejmują również dzieł sztuki. Przepisy wejdą w życie w połowie grudnia, ewentualnemu sprawcy grozić będzie kara grzywny lub do dwóch lat więzienia.

Przeciwna była lewicowa i prawicowa opozycja (łącznie 77 głosów). Politycy lewicy obawiali się głównie o ograniczenie wolności słowa, a przedstawiciele prawicy mówili o zbyt daleko idących ustępstwach. „Jest jeden do zera dla islamistów” – grzmiała szefowa nacjonalistycznej partii Duńscy Demokraci Inger Stojberg.

fot. PAP/EPA/MADS CLAUS RASMUSSEN

W Danii od 25 lipca 2023 roku zgłoszono na policję zamiar przeprowadzenia 528 demonstracji z wykorzystaniem świętych ksiąg oraz flag narodowych. Palenie Koranu spopularyzował duńsko-szwedzki aktywista, założyciel antymuzułmańskiej partii, Rasmus Paludan. Polityk był obecny na sali plenarnej w trakcie debaty i głosowania.

Rząd Szwecji, kraju w którym również dochodzi do akcji palenia Koranu, zlecił jedynie przeprowadzenie analizy, czy jest możliwe ograniczenie tego rodzaju demonstracji, nie zmieniając konstytucji. Raport w tej sprawie ma być gotowy w połowie przyszłego roku.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze