Patriarcha Bartłomiej I, fot. EPA/Chris Kleponis

Patriarcha Bartłomiej: największym zagrożeniem dla świata są zmiany klimatyczne

Największym zagrożeniem dla świata nie jest pandemia koronawirusa, ale zmiany klimatyczne. Podkreślił to ekumeniczny patriarcha Bartłomiej I w przesłaniu wideo do uczestników zgromadzenia generalnego Światowej Rady Kościołów obradującego w niemieckim Karlsruhe, poinformowała wiedeńska fundacja ekumeniczna Pro Oriente.

Patriarcha ostrzegł, że liczba ofiar śmiertelnych na skutek zmian klimatycznych znacznie przewyższy liczbę zgonów spowodowanych wszystkimi chorobami infekcyjnymi. „Jeśli chcemy zmienić nasze priorytety i styl życia, musimy to zrobić razem – jako Kościoły i wspólnoty, jako społeczeństwa i narody” – apelował hierarcha. Przypomniał, że do „wielkiego restartu” kapitalizmu wezwało już w 2020 roku nawet Światowe Forum Ekonomiczne i podkreśliło, że zrównoważony rozwój można osiągnąć tylko poprzez drastyczne zmiany stylu życia.

>>> Światowa Rada Kościołów zabiera głos w sprawie wojny w Ukrainie

„Kosmiczna pokuta” i „kosmiczne zmartwychwstanie” są konieczne, stwierdził patriarcha, opisując to jako „radykalne odwrócenie naszych perspektyw i praktyk”. Podkreślił, że istnieje zasadnicza różnica między światopoglądem świeckim a duchowym. Osoba o mentalności świeckiej czuje, że jest centrum wszechświata, natomiast osoba o mentalności duchowej uważa, że „centrum wszechświata jest gdzie indziej i w innych”. Światopogląd duchowy to szeroki światopogląd „skoncentrowany i zrównoważony w Chrystusie jako sercu wszechświata”.

Postrzegając świat przez tę soczewkę kosmicznej przemiany i transformacji, jesteśmy w stanie – jako jednostki i jako społeczeństwo – zabrać się za odbudowę zniszczonego obrazu stworzenia, przekonywał patriarcha ekumeniczny.

Ekologiczne nawrócenie

Do ekologicznego nawrócenia patriarcha Bartłomiej apelował już w liście pasterskim z początku września. Stwierdził wówczas, że ludzkość zachowuje się jak „głupiec i szaleniec”. Nadal nie wyciągnęła wniosków ze zmian klimatycznych i nadal pobłaża iluzjom o wrodzonej zdolności przyrody do ochrony i radzenia sobie ze szkodami spowodowanymi przez człowieka. „Mamy przyszłość tylko wtedy, gdy zrozumiemy, że ochrona stworzenia nie tylko nie jest przeszkodą dla rozwoju gospodarczego, ale środkiem do prawdziwego postępu”, dodał honorowy zwierzchnik światowego prawosławia.

>>> Patriarcha Bartłomiej: wojna w Ukrainie ma niszczycielskie skutki również dla klimatu

Patriarcha surowo ocenił też wojnę na Ukrainie. Podkreślił, że trwająca tam przemoc nie tylko powoduje śmierć tysięcy ludzi i zatrucie środowiska naturalnego, ale także zmusza państwa i narody, by powróciły do nieprzyjaznych środowisku form produkcji energii. „W ten sposób ludzkość wchodzi na nowo w błędne koło katastrofalnej beznadziei” – ostrzegł patriarcha Bartłomiej.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze