Płock: w katastrofie lotniczej zginął pilot samolotu Jak-52
Nie żyje pilot samolotu Jak-52, który w sobotę rozbił się na Wiśle podczas Pikniku Lotniczego w Płocku – poinformował rzecznik PSP w Płocku Edward Mysera. Pilot przyleciał na pokazy lotnicze z Niemiec; według przedstawicieli organizatora imprezy był on wcześniej pracownikiem Lufthansy.
– Ciało pilota wydobyto z wraku. Ze względu na obrażenia, jakie miał pilot, odstąpiono od czynności ratowniczych. Lekarz obecny na miejscu stwierdził zgon pilota – powiedział rzecznik Państwowej Straży Pożarnej w Płocku Edward Mysera.
Do wypadku samolotu Jak-52 doszło w chwili, gdy maszyna wykonywała korkociąg. Samolot uderzył w taflę wody tuż przy brzegu rzeki. Maszyna osiadła mniej więcej na głębokości 8 m odwrócona kabiną do dołu, co utrudniało wydobycie pilota.
Po wypadku piknik lotniczy został przerwany; decyzja o jego ewentualnej kontynuacji ma zapaść po godz. 17.
Na miejsce wypadku samolotu Jak-52, który w sobotę rozbił się w Płocku na Wiśle, przybyli przedstawiciele Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych. Samolot, który uderzył w wodę, został już wyciągnięty z rzeki. Na miejscu jest prokurator.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |