Pomoc ważniejsza niż deklaracje. Polscy strażacy bohaterami w Szwecji
Od kilku dni w polskich i szwedzkich mediach społecznościowych głośno jest o polskich strażakach, którzy pojechali do środkowej Szwecji, by pomóc w gaszeniu niebezpiecznego pożaru lasów. Pomoc płynie nie tylko z Polski jednak to właśnie z naszego kraju dotarły największe siły. Niemal całkowicie niezależnie pomagają naszym północnym sąsiadom uporać się z żywiołem.
Gdy dowiedziałam się o pomocy polskich strażaków, myślałam, że całe to wydarzenie przejdzie bez echa. Nie spodziewałam się jednak, że kilkadziesiąt godzin później cała moja facebookowa i twitterowa tablica zostanie zalana linkami i zdjęciami polskich wozów strażackich przemierzających szwedzką autostradę wśród okrzyków mieszkańców Szwecji. Całe to wydarzenie ma jednak o wiele głębszy sens niż tylko peany na cześć Polaków, którzy – niczym Tolkienowskie Enty – idą wraz z hobbitami pokonać Sarumana.
Od początku zaczęłam się zastanawiać nie tyle nad pożarami (które są następstwem ogromnej suszy, jaka dotknęła Skandynawię), ale tego, dlaczego sami Szwedzi mają taki problem z ich ugaszeniem. Gdy zaczęłam zagłębiać się w kwestie społeczne, odkryłam, że wydarzenie to ma także ciekawy kontekst polityczny. Z jednej strony mówi się, że to wina systemu pracy, który nie pozwala ściągać ratowników i pilotów samolotów ratowniczych z urlopów. Z drugiej natomiast nagłówki portali cytują wypowiedzi pana Dominika Tarczyńskiego, który mówił, że Polacy nie pomagają rządowi szwedzkiemu, ale społeczeństwu. Niedawno rząd szwedzki krytykował działania partii obecnie rządzącej w Polsce, dlatego wypowiedź członka PiSu wywołała tak wielkie emocje, głównie wśród szwedzkiej opozycji. Ponadto wszyscy z niecierpliwością czekają na wrześniowe wybory w Szwecji, które najprawdopodobniej zmienią skład liberalnego rządu, rządzącego tym krajem nieprzerwanie już od kilkudziesięciu lat. Pożar w środkowej części tego kraju był tylko objawem tego, co tętniło poza mainstreamem już od dobrych kilku miesięcy.
BRANDKONVOJEN: Ett hundratal från Bjursås kom ut för att vinka och applådera åt brandmännen från Polen. Många av dem som hejade på längs vägen grät också, enligt folk på plats.
Foto: Ida Ivarsson pic.twitter.com/hzb9lwxl7i— SR Ekot (@sr_ekot) July 22, 2018
Niezależnie jednak od kwestii politycznych, polscy strażacy chcąc nie chcąc zrobili dla PRu Polski o wiele więcej niż wszystkie tzw. narodowe kampanie i wypowiedzi polityków razem wzięte. W końcu ludzka empatia i zwykła pomoc są o wiele ważniejsze niż deklaracje.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |