Portugalia: imigranci z Bangladeszu domagają się budowy meczetu na lizbońskiej starówce
Władze organizacji grupującej imigrantów z Bangladeszu domagają się od rządu Portugalii i ratusza Lizbony budowy meczetu w dzielnicy Mouraria, na stołecznej starówce. Twierdzą, że wraz z napływem do miasta nowych muzułmanów brakuje miejsc do modlitwy, szczególnie dla kobiet wyznających islam.
Jak powiedział szef wspólnoty imigrantów z Bangladeszu w Lizbonie Rana Taslim Uddin, w związku z coraz większą liczbą napływających z tego kraju do Portugalii muzułmanów konieczne jest budowanie nowych meczetów.
“W obecnie istniejących panuje już duży tłok (…). Sytuacja ta prowadzi do tego, że wiele muzułmańskich kobiet rezygnuje z udziału w modlitwach” – tłumaczył podczas sesji rady miejskiej.
Odnotował, że władze Lizbony wciąż nie spełniły obietnicy danej muzułmanom ponad 10 lat temu w sprawie budowy meczetu w dzielnicy Mouraria.
>>> Tak świętuje się Dzień Flagi [GALERIA]
Muzułmanie są najszybciej poszerzającą się wspólnotą wyznaniową w Portugalii. O ile w latach 60. XX w. w kraju tym było zaledwie kilkunastu wyznawców islamu, głównie studentów z krajów arabskich, to dziś na terytorium Portugalii żyje już ponad 100 tys. muzułmanów. 70 tys. z nich to obywatele Bangladeszu.
Zgodę na budowę pierwszego meczetu w Portugalii wydano w 1978 r. W kolejnych latach świątyń islamskich zaczęło szybko przybywać, szczególnie wraz z masowym napływem muzułmańskich imigrantów po 2010 r.
Na terytorium Portugalii istnieje obecnie 56 meczetów, z których zdecydowana większość działa w aglomeracjach Lizbony i Porto.
Według komentatorów telewizji RTP dystansowanie się władz Lizbony od wydania zgody na budowę kolejnego meczetu w stolicy to efekt rosnących w mieście antymuzułmańskich nastrojów. Ich przejawem był zwołany na 3 lutego marsz “Przeciwko Islamizacji Europy”. Demonstracja, która miała przejść przez dzielnicę Mouraria, została zablokowana przez ratusz z powodu “ryzyka dla bezpieczeństwa publicznego”.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |