Św. Rita, fot. Wikipedia

Powstało drugie sanktuarium św. Rity w Polsce

Biskup opolski Andrzej Czaja – podczas uroczystości w Głębinowie niedaleko Nysy w kościele św. Urbana – odczytał podpisany przez siebie dekret o ustanowieniu w tym miejscu diecezjalnego sanktuarium św. Rity. Z jego rąk dekret otrzymał proboszcz parafii, ks. Przemysław Seń.

Jest to drugie po Nowym Sączu sanktuarium tej świętej w Polsce. Św. Rita jest czczona jako patronka w sprawach trudnych i beznadziejnych, opiekunka matek i osób poniżanych. Kult św. Rity w Głębinowie trwa od jesieni 2014 r. Jej relikwie są tam czczone od 22 maja 2015 r. Nabożeństwa, na które przed pandemią przyjeżdżali wierni nie tylko z diecezji opolskiej, ale i z innych regionów kraju oraz z Czech, odbywają się 22. dnia każdego miesiąca. Złożyli oni za wstawiennictwem świętej tysiące próśb. W niedzielne popołudnie procesja z relikwiami i figurą świętej przeszła z kościoła do polowego ołtarza i tam biskup opolski w koncelebrze biskupów pomocniczych i kilkudziesięciu kapłanów celebrował mszę św.

>>> Jak św. Rita cudownie uratowała dziewczynkę przed szalejącą zarazą?

Sanktuarium w Głębinowie, fot. diecezja opolska

– Pierwszym znakiem Opatrzności było ocalenie tutejszego kościoła, gdy był tu budowany zalew – mówił bp Czaja. – Były zamysły, by go rozebrać. Potem tak Boży Duch prowadził, że powstał przy nim ośrodek formacyjny „Rybak”. Z Bożego Ducha został też tu posłany ks. Przemek. I usłyszał, że w dzisiejszych czasach, gdy niektóre sprawy są beznadziejne, trzeba przywoływać orędownictwa i wstawiennictwa św. Rity. Otrzymaliśmy relikwie i zaczął się kult. Nic tylko się zdumieć. Mamy sanktuarium – święte miejsce. Oby było w diecezji opolskiej oazą życia duchowego – mówił wczoraj biskup. – Prośmy św. Ritę, by była tu gospodynią, która nam pomoże z Bożego życia czerpać. Chcemy tu pamiętać o służbie zdrowia, sanepidzie i wolontariacie. O chorych i cierpiących. Chcę też upraszać przez św. Ritę łaski dla naszego Kościoła, aby odmienił oblicze – kontynuował hierarcha.

– Przyjeżdżam tutaj od roku każdego miesiąca – mówi pani Beata z Nysy. – Proszę św. Ritę o modlitwę za mojego wnuka, który wpadł w sidła narkotyków. Wierzę, że ona może mi i jemu pomóc – dodała. – Przyjechałam z Opola i jestem w Głębinowie pierwszy raz. Dowiedziałam się o tym miejscu dopiero teraz, kiedy zrobiło się głośno o nowym sanktuarium. Chcę się do tego kultu dołączyć. Myślę, że każdy ma św. Ritę o co prosić. Będę się modlić za moje wnuki i prawnuki, których mam siedmioro. Będę ich tej patronce polecać – powiedziała pani Krystyna Michnik.

Fot. EPA/SEBASTIEN NOGIER

Zgodnie z tradycją tego miejsca, msza św. zakończyła się błogosławieństwem róż. Zwyczaj ten nawiązuje do pobożnej legendy o cudzie świętej. Rita kilka miesięcy przed śmiercią w styczniu 1457 r. poprosiła jedną z sióstr, by jej przyniosła z ogrodu kwiat róży. Siostra posłusznie, choć z niechęcią, poszła do ogrodu. Ku zaskoczeniu zakonnic wróciła z różą.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze