Poznań dla Gniezna. Po sąsiedzku. Po nawałnicach.

Ponad 230 tys. zł przekazali we wtorek poznańscy radni na usuwanie skutków sierpniowej nawałnicy w Gnieźnie. Miasto należy do najbardziej poszkodowanych przez gwałtowne burze, które przeszły nad regionem niespełna miesiąc temu.

W Gnieźnie uszkodzeniom uległy m.in. katedra, nowa hala sportowa, liczne obiekty użyteczności publicznej, cmentarze, wiele domów jednorodzinnych i budynków gospodarczych. W trakcie wtorkowej sesji poznańscy radni zdecydowali się poprzeć inicjatywę prezydenta miasta i pomóc gnieźnieńskiemu samorządowi.

 – To naturalne, że poznaniacy zdecydowali się pomóc sąsiadom. Mamy nadzieję, że dzięki pomocy Poznania życie mieszkańców Gniezna jak najszybciej wróci do normy – powiedział we wtorek wiceprezydent miasta Jędrzej Solarski.

Przekazane przez stolicę Wielkopolski fundusze zostaną przeznaczone na modernizację gnieźnieńskiego oświetlenia m.in. w okolicach katedry. Za te środki zostanie też naprawiony dach jednego z budynków komunalnych, w którym mieszka 16 osób.

Zdjęcie: okolice katedry gnieźnieńskiej po nawałnicach

 – Nawałnica, która dotknęła nasze miasto, pozostawiła po sobie krajobraz zniszczeń. Życie pokazało jednak ponownie, że czasem z nieszczęść potrafią wyniknąć rzeczy wspaniałe i krzepiące. Tym jest właśnie solidarność między jednostkami samorządu terytorialnego, wsparcie i pomoc otrzymana od sąsiada – powiedział prezydent Gniezna Tomasz Budasz.

W ubiegłym tygodniu radni powiatu poznańskiego zdecydowali też o przekazaniu 200 tys. zł na wsparcie poszkodowanych mieszkańców powiatu kartuskiego w województwie pomorskim. Starosta poznański Jan Grabkowski wystosował też do wszystkich burmistrzów i wójtów w powiecie poznańskim apel z prośbą o wsparcie poszkodowanych z tamtejszego powiatu.

W wyniku nawałnic, które przeszły nad Polską w drugim tygodniu sierpnia, zginęło sześć osób, ponad 50 zostało rannych. W całym kraju wiatr uszkodził lub zerwał dachy z prawie 4 tys. budynków, z czego 2,8 tys. to budynki mieszkalne. W Wielkopolsce zginęła jedna osoba. W krytycznym momencie bez prądu w regionie było ok. 150 tys. odbiorców.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze