Prezydent Duda: solidarność jest i pozostanie dla Polaków naczelną wartością
„Solidarność była, jest i pozostanie dla nas, Polaków, naczelną wartością zarówno w wewnętrznych stosunkach społecznych, jak i w relacjach z innymi narodami i państwami. Bo solidarność to fundament wolnej Polski” – powiedział prezydent RP Andrzej Duda podczas wystąpienia na forum zebrania plenarnego Rady Konferencji Episkopatów Europy (CCEE). w Poznaniu. Obraduje ona od 13 do 16 września pod hasłem „Duch solidarności w Europie”.
Prezydent zaznaczył, że Polacy są dumni z przynależności do świata chrześcijańskiego i tego, że od dziesięciu i pół wieku współtworzą cywilizację zachodnią, opartą na wspólnych, uniwersalnych wartościach. Wyznał, że jako katolikowi wiara stanowi inspirację do prowadzenia działalności publicznej – służby na rzecz dobra wspólnego.
Przypomniał, że przedstawiciele konferencji episkopatów państw europejskich zgromadzili się z okazji 1050-lecia przybycia do Poznania biskupa Jordana a rok 968 był istotną datą w dziejach umacniania się młodego wówczas państwa i Kościoła. Księstwo Polan zyskało wtedy pierwszy własny ośrodek władzy kościelnej, co było konsekwencją przyjęcia chrztu przez księcia Mieszka, którego 1050. rocznicę obchodzono dwa lata temu także, w Poznaniu. Zaznaczył, że 966 rok jest najważniejszą cezurą w naszych dziejach ojczystych, która aż po dziś dzień decyduje o losach Polski i każdego z Polaków, gdyż chrzest Mieszkowy uznaje się za początek nie tylko Polski chrześcijańskiej, ale Polski historycznej w ogóle.
Prezydent przypomniał, że spotkanie odbywa się także w czasie, kiedy Polacy świętują setną rocznicę odrodzenia się niepodległej Rzeczypospolitej. „W dziejach naszego narodu Kościół odgrywał zawsze rolę wyjątkową, ale jego misja nabierała szczególnego znaczenia w czasach niewoli, zaborów i okupacji. Autorytet biskupów i kapłanów oraz szacunek, którym są powszechnie otaczani w naszym społeczeństwie, mają swoje źródło w pamięci dziejowej i głębokim poczuciu wspólnoty, łączącej Kościół z narodem” – powiedział prezydent.
Prezydent Duda podkreślił, że w Polsce– inaczej niż w wielu innych krajach Europy – nigdy nie było rozdźwięku między dążeniami niepodległościowymi patriotów a wiarą i głoszącym ją duchowieństwem. „Polscy bojownicy sprawy narodowej w świątyniach, klasztorach i plebaniach zawsze znajdowali oparcie, a niekiedy schronienie przed prześladowcami. Duchowni zaś aktywnie włączali się w działania konspiracyjne i powstańcze, sprawując posługę kapelanów, umacniając wiarę i morale żołnierzy. Kapłani, zakonnice i zakonnicy, angażujący się na rzecz niepodległości, byli też ofiarami prześladowań ze strony zaborców w wieku XIX, a w XX wieku – niemieckich nazistów, którzy okupowali nasz kraj podczas II wojny światowej, oraz powojennego reżimu komunistycznego” – mówił prezydent.
Zaznaczył, że także w epokach wolności hierarchowie i duchowni wspierali władze suwerennego państwa polskiego w budowaniu silnej i sprawiedliwej Ojczyzny. „Udział w toczonej razem walce o wolność i we wspólnej pracy dla suwerennej Rzeczypospolitej ukształtowały wyjątkowe relacje wzajemnego przywiązania i solidarności między polskim narodem i Kościołem. Stąd też my, współcześni Polacy, żyjący we własnym wolnym państwie, darzymy Kościół głębokim zaufaniem, bo wiemy, że zawsze mogliśmy nań liczyć i nigdy się w tym nie zawiedliśmy” – powiedział prezydent Duda.
Prezydent podziękował za wsparcie współbraci w wierze z Europy Zachodniej, jakiego udzielali Polakom w czasach komunistycznych. „Liczne gesty solidarności ze strony wspólnot i organizacji chrześcijańskich z innych krajów europejskich były dla nas, Polaków, ważną duchową i materialną pomocą w oporze wobec totalitaryzmu i pokojowej walce o wyzwolenie. Był to wspaniały przykład solidarności chrześcijan ponad granicami państw i ustrojów” – powiedział.
Nawiązując do 100-lecia niepodległości prezydent podziękował za wielkie wsparcie od Stolicy Apostolskiej w osobach papieży Benedykta XV i Piusa XI jakie Polska otrzymała w sierpniu 1920 roku, kiedy broniła się przed agresją Rosji Sowieckiej i nasze odrodzone państwo było krytycznie zagrożone.
Nawiązując do hasła zebrania CCEE w Poznaniu: „Duch solidarności w Europie”, prezydent Duda z mocą podkreślił, że solidarność była, jest i pozostanie dla nas, Polaków, naczelną wartością zarówno w wewnętrznych stosunkach społecznych, jak i w relacjach z innymi narodami i państwami. „Bo solidarność to fundament wolnej Polski” – stwierdził.
Przypomniał, że „solidarność” stało się hasłem i nazwą wielkiego ogólnonarodowego ruchu, pod którego sztandarami, Polacy obalili komunistyczną władzę a pojęcie to było jednym z kluczowych pojęć nauczania społecznego papieża Polaka, które jest dla nas najważniejszą busolą na drodze budowania własnego suwerennego państwa. „Wskazania św. Jana Pawła II, by kształtować rzeczywistość społeczną i gospodarczą, która jest sprawiedliwa i służy dobru człowieka, łącząc wolność z międzyludzką solidarnością – wolny rynek z solidaryzmem społecznym – stanowią dziś podstawę ustroju ekonomicznego i socjalnego niepodległej Polski” – powiedział prezydent Duda.
Wskazał na aktualność idei solidarności i nauczania Jana Pawła II. „Polska stanowi dowód na to, że tradycja i modernizacja nie muszą się wykluczać. Intensywny rozwój i wzrost gospodarczy nie wiążą się w naszym kraju z koniecznością radykalnej sekularyzacji i laicyzacji. Dla nas, Polaków, chrześcijańskie korzenie i całe dziedzictwo wieków nie są hamulcem i przeszkodą w staraniach o dobrobyt i pomyślność. Przeciwnie: stanowią źródło narodowej tożsamości i niewyczerpaną inspirację do tworzenia nowej, wolnej Polski” – mówił prezydent.
Zaznaczył, że Polacy, którzy dystansują się od wiary chrześcijańskiej i wielu zasad głoszonych przez Kościół, rozumieją fundamentalne znaczenie dziedzictwa chrześcijańskiego dla naszej wspólnoty i na ogół potrafią je uszanować. „Dlatego też w naszym kraju Kościół – hierarchowie i duchowni – jest obecny i aktywny w życiu publicznym, a świeccy chrześcijanie-obywatele kształtują rzeczywistość polityczną. Tutaj nikt nie musi wstydzić się ani ukrywać swoich przekonań” – powiedział prezydent Duda.
Zapewnił, że w imię solidarności Polacy pragną dzielić się swoim doświadczeniem z innymi narodami Europy. „Chcemy świadczyć o wierności chrześcijańskiemu dziedzictwu, które jest stale aktualne i ma olbrzymią wartość dla budowania nowoczesnego państwa i społeczeństwa. Pielęgnujemy nasze tradycyjne umiłowanie wolności, wzajemny szacunek i solidarność między ludźmi i narodami” – powiedział prezydent.
Prezydent zaznaczył, że Polacy chcą też przypominać bliźnim w innych krajach Europy o uniwersalnych wartościach, które nas wszystkich łączą, zwłaszcza zaś o solidarności, która powinna być zasadą w naszych wzajemnych relacjach. „Pragniemy, aby pierwotne chrześcijańskie inspiracje, którymi kierowali się ojcowie założyciele Unii Europejskiej, pozostały podstawą, łączącą państwa i narody naszego kontynentu. Stałe powracanie do nich i refleksja nad tym, co pozwoliło zjednoczyć nasze siły i zbudować wspólny europejski dom, jest bowiem receptą na kryzys, który dotknął zjednoczoną Europę. Jest kluczem do skutecznych reform i dalszego rozwoju” – powiedział Andrzej Duda.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |