fot. freepik/senivpetro

Projekt „Legalna Aborcja bez Kompromisów” odrzucony w pierwszym czytaniu

Projekt „Legalna Aborcja bez Kompromisów”, zakładający dopuszczalność aborcji na życzenie do końca 12. tygodnia ciąży a w szczególnych przypadkach nawet po 24. tygodniu ciąży, został odrzucony w pierwszym czytaniu. Za takim rozwiązaniem głosowało 265 posłów, przeciw było 175, wstrzymało się 4.

W głosowaniu za odrzuceniem w pierwszym czytaniu obywatelskiego projektu ustawy o bezpiecznym przerywaniu ciąży i innych prawach reprodukcyjnych (druk nr 2298) uczestniczyło 444 posłów. Za odrzuceniem projektu zagłosowało 265 posłów, przeciw było 175, wstrzymało się 4. Głosowanie odbyło się w drugim dniu obrad 57. posiedzenia Sejmu RP.

Wynik głosowania przyjęty został oklaskami.

Projekt ustawy „o bezpiecznym przerywaniu ciąży i innych prawach reprodukcyjnych” to projekt obywatelski, zgłoszony przez Komitet Inicjatywy Obywatelskiej „Legalna Aborcja Bez Kompromisu”, utworzony przez środowiska stojące za protestami, które odbyły się w całej Polsce po wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 22 października 2020. TK ogłosił wówczas, że tzw. przesłanka eugeniczna umożliwiająca legalną w świetle ówczesnego prawa aborcję z powodu ciężkich, nieodwracalnych wad genetycznych, jest niezgodna z Konstytucją RP.

>>> Matka ocaliła mu życie, uciekając przed aborcją ze szpitala. Dziś sam jest prezesem fundacji pro-life

Zgodnie z prawem, obywatelski projekt musiał wpłynąć pod obrady Sejmu w ciągu trzech miesięcy od jego złożenia do laski marszałkowskiej wraz z minimum 100 tys. podpisów obywateli. Pod lewicową inicjatywą podpisało się 104,5 tys. osób. W środę późnym wieczorem w Sejmie odbyło się jego pierwsze czytanie.

Dziś posłowie zagłosowali za jego odrzuceniem.

Projekt „Legalna Aborcja bez Kompromisów” zakładał (art. ust. 1), że: „Każda osoba w ciąży ma prawo do świadczenia opieki zdrowotnej w postaci przerwania ciąży do końca 12. tygodnia jej trwania”.

To samo miało dotyczyć także ciąży po upływie 12. tygodnia jej trwania (ust. 2) w przypadku, gdy: (pkt 1) ciąża stanowi „zagrożenie dla życia lub zdrowia fizycznego lub psychicznego” osoby w ciąży; (pkt 2) wyniki diagnostyki prenatalnej lub inne przesłanki medyczne wskazują na to, że występują nieprawidłowości rozwojowe lub genetyczne płodu lub (pkt 3) ciąża jest „następstwem czynu zabronionego, będącego przedmiotem oświadczenia osoby w ciąży”.

W przypadkach dotyczących wady genetycznej lub czynu zabronionego, przeprowadzanie aborcji miało być dopuszczalna do końca 24. tygodnia ciąży, a gdy stwierdzone u dziecka nieprawidłowości uniemożliwiają jego późniejszą zdolność do życia poza organizmem matki, aborcja byłaby dopuszczalna po 24. tygodniu ciąży.

>>> Czy projekt „Legalna Aborcja bez Kompromisów” jest konstytucyjny?

Aborcja miała być przeprowadzana (ust. 3) „w możliwie najwcześniejszym stadium rozwoju ciąży, zgodnie z aktualnym stanem wiedzy medycznej”. Świadczenie to miałoby polegać na „wywołaniu poronienia metodą farmakologiczną lub przeprowadzeniu zabiegu chirurgicznego”.

Autorzy projektu domagali się ponadto, że gdyby lekarz odmówił udzielenia aborcji według proponowanych przepisów, powołując się na art. 39 ustawę o zawodach lekarza i lekarza dentysty (klauzula sumienia), wówczas kierownik szpitala zatrudniającego lekarza miałby obowiązek wskazania innego medyka, który udzieli „świadczenia zdrowotnego w tym samym podmiocie leczniczym”.

Projekt wprowadzał też (art. 6) zmiany w ustawie Kodeks karny. Miał uchylić w całości art. 152 (kara pozbawienia wolności do lat 3 dla tego, kto za zgodą kobiety przerywa jej ciążę z naruszeniem przepisów ustawy, kto udziela kobiecie ciężarnej pomocy w przerwaniu ciąży lub ją do tego nakłania) oraz w takim samym wymiarze art. 157a („Kto powoduje uszkodzenie ciała dziecka poczętego lub rozstrój zdrowia zagrażający jego życiu, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”).

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze