Zdjęcie poglądowe Fot. Justyna Nowicka/Misyjne Drogi/misyjne.pl

Prymas Polski: nie wzrasta się samemu i nie wychowuje samemu

Na pierwszoplanową rolę rodziców w wychowaniu dzieci i młodzieży oraz komplementarną, a nie przeciwstawną względem nich rolę szkoły zwrócił uwagę Prymas Polski abp Wojciech Polak podczas uroczystości nadania imienia Szkole Podstawowej w Fałkowie k. Gniezna.

Metropolita gnieźnieński przewodniczył 16 lutego Mszy św. i poświęcił nowy sztandar szkoły, która otrzymała imię Powstańców Wielkopolskich.

Powstańcy Wielkopolscy są powodem do dumy

W homilii, nawiązując do zwycięskiego zrywu Wielkopolan podkreślił, że zrodził się on „w umysłach odpowiedzialnych i szeroko myślących ludzi”.

„Dobrze znali otaczającą ich rzeczywistość. Byli na nią otwarci. Byli gotowi, by ją rozpoznać i się jej nauczyć. Myśleli więc o tym, co chcą zrobić. Sumiennie się do tego przygotowali. Myśleli o wolnej i niepodległej Polsce i zastanawiali się, jak ten cel wspólnie osiągnąć. Dla Ojczyzny pracowali i skrzętnie przygotowywali się do podjęcia konkretnych działań” – podkreślił Prymas dodając, że to jest między innymi powodem do słusznej dumy.

>>> Prymas Polski: szkoła musi być ponadpartyjna i wolna od ideologicznych uprzedzeń

fot. Wikimedia Commons (https://audiovis.nac.gov.pl/obraz/67286/)

Kim jest mądry człowiek?

Abp Polak nawiązał też do czytań, powtarzając za Listem św. Jakuba Apostoła, że człowiek mądry to „człowiek chętny do słuchania, nieskory do mówienia, nieskory do gniewu”. Taki człowiek nie oszukuje samego siebie i innych. Znając swoją wartość i ceniąc ją, potrafi żyć w społeczeństwie i własną pracą, ale także umiejętnością znajdowania wspólnego języka z innymi, rozwija i kształtuje wraz z nimi rzeczywistość, będąc jednocześnie zdolnym do troski i opieki nad słabszymi.

„Jak ukształtować w sobie takiego człowieka? Co daje nam nadzieję, że i my możemy to osiągnąć, że możemy tacy być?” – pytał Prymas zaznaczając zaraz, że w tym procesie nie należy „wyglądać szybkich efektów” i że powinien on rozpocząć się jak najwcześniej, a więc jeszcze w rodzinie, na której spoczywa pierwszy obowiązek wychowania dzieci.

fot. EPA/GEORGI LICOVSKI

Rodzina i szkoła są bardzo ważne

„Ważna w tym dziele jest również rola szkoły” – dodał, powtarzając za papieżem Franciszkiem, że rodzina i szkoła nie powinny być nigdy sobie przeciwstawne, ale wzajemnie komplementarne.

„Nie wzrasta się przecież nigdy samemu. I nie dojrzewa się samemu. Nie pokonuje się przeszkód i trudności samemu. Nie wychowuje się samemu. Wzrasta się wraz z innymi i przez innych, przez rodziców i nauczycieli, którzy nam w tej drodze towarzyszą. Tak kształtuje się dojrzały człowiek i tak się rozwija” – stwierdził metropolita gnieźnieński.

Prymas podkreślił również, że edukacja jest procesem złożonym, który wymaga cierpliwości i czasu, ale także „umiejętności stawiania pytań i wspólnego poszukiwania na nie odpowiedzi”.

„W obliczu tak wielu trudnych wyzwań i kryzysów, przez które dziś wszyscy przechodzimy, wartość naszych działań edukacyjnych nie może być mierzona po prostu na podstawie przejścia standardowych prób. Trzeba odwagi ducha i prawdziwego zaangażowania wszystkich, solidarnych wysiłków rodziców, nauczycieli i wychowawców, uczniów i odpowiedzialnych w samorządach i państwie za szkołę, aby cel drogi widzieć jasno i wyraźnie” – wskazał na koniec Prymas Polski.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze