10 filmów, które musisz obejrzeć przed śmiercią, a być może jeszcze ich nie widziałeś (cz.1)
Oto subiektywny ranking 10 filmów, które koniecznie trzeba obejrzeć przed śmiercią. Dlaczego? Bo niosą ze sobą ponadczasowe treści lub mają do przekazania coś, co może zmienić nasze postrzeganie świata i ludzi wokół nas.
Drzewo Życia
https://www.youtube.com/watch?v=pvQZfLavWfU
Życie można przejść na dwa sposoby: drogą natury i drogą łaski. Droga natury oznacza cierpienie, a droga łaski – miłość. Jack dorasta w rodzinie na przedmieściu jednego z amerykańskich miast. Wychowywany przez surowego ojca i kochającą go ponad wszystko matkę, powoli wkracza w dorosłość. W pierwszych scenach filmu poznajemy go już jako dorosłego pracownika korporacji. Jack jest jednak z jakiegoś powodu wyobcowany. „Drzewo życia” to film, który toczy się na dwóch płaszczyznach. Pierwsza to linearna historia życia Jacka i jego relacji z innymi. Druga to transcendentna próba odpowiedzi na najbardziej fundamentalne pytania, jakie może postawić sobie człowiek. Ta opowieść dzieje się wciąż w każdym z nas. Dotyczy naszej przeszłości i jednocześnie naszej teraźniejszości. I nie jest to film ślepo poszukujący religii jako odpowiedzi na nasze pytania, ale to historia, która opisuje relacje Boga z człowiekiem. Muzykę stworzył wielokrotnie nagradzany Alexandre Desplat i gościnnie Zbigniew Preisner z niesamowitym śpiewem Elżbiety Towarnickiej.
Tajemnica Filomeny
Tajemnica Philomeny to opowieść to poszukiwaniu utraconej relacji. Philomena Lee jako nastolatka zachodzi w ciążę. Oddana do klasztoru, zmuszona jest tam do pracy. Musi także oddać swoje dziecko do adopcji. Jednak poznajemy jej historię dopiero po kilkudziesięciu latach, gdy spotyka się z pewnym pisarzem. Trzeba jednak uważać, by nie zrozumieć tego filmu źle i nie podążać za falą krytyki instytucji Kościoła jako takiego. Historia Filomeny wydarzyła się naprawdę i mimo wszystko jest pełna miłości i prawdy. Wspaniała gra Judi Dench wcielającej się w rolę prostej, irlandzkiej katoliczki, zasługuje na najwyższe wyróżnienie. Genialną muzykę również stworzył Alexandre Desplat.
Róża
Kino Smarzowskiego nigdy nie należało do łatwych i przyjemnych, dlatego polecam ten film osobom o mocnych nerwach. Jednak mimo iż do takich osób się nie zaliczam, płaczę za każdym razem, gdy je oglądam, a robię to z przyjemnością. Schyłek II wojny światowej, mała mazurska wieś. Tadeusz – wdowiec po zamordowanej żonie, były AK-owiec zostaje posłany do Róży, by powiedzieć o śmierci jej męża i przynieść jej rzeczy zmarłego. Oboje są ludźmi, którzy przeżyli piekło (o tym w pierwszych scenach filmu), a jednak tworzy się między nimi niezwykła więź. Ponadto sam film obdarzony jest scenami obyczajowymi z życia nie tylko Polaków, ale także i Niemców. Oni również byli ofiarami tej wojny. Choć film kończy się niełatwo, to jednak nie jest pozbawiony nadziei. Trzeba opowiadać o wojnie i o jej następstwach z całą ich okropnością, ale i także trzeba mówić o miłości, która pozwalała ludziom przeżyć. Agata Kulesza i Marcin Dorociński grają w tym duecie genialnie, a Mikołaj Trzaska wprowadza w surowy klimat niezwykłej ścieżki muzycznej.
Lewiatan
https://www.youtube.com/watch?v=5kucbCJ0uhk
Gdzie jest twój miłosierny Bóg? Tymi słowami Andriej Zwiagincew wprowadza nas w świat opowieści o ludzkiej chciwości i tragedii zarazem. To rozmowy o Bogu z wódką na stole. Nie zawsze nam obce, pytania o istnienie i działanie Boga w życiu, reżyser i scenarzysta opisuje w głęboki, poważny i nietrywialny sposób. Tytułowy Lewiatan jest uosobieniem całego mechanizmu, który może tkwić w każdym z nas. Obrazy Zwiagincewa pełne są symboliki, biblijnych znaczeń, a przede wszystkim charakterystycznej estetyki reżysera, obecnej zresztą we wielu jego filmach. Przejmująca muzyka, która nam towarzyszy, to pierwszy akt opery w wykonaniu Philippa Glassa pt. „Akhnaten”. Film dla tych, którzy nie boją się trudnych pytań i próby odpowiedzi na nie.
Harold i Maude
https://www.youtube.com/watch?v=5mz3TkxJhPc
Harold marzy o tym, by popełnić samobójstwo. Uwielbia chodzić na pogrzeby. Pewnego razu spotyka Maude – poczciwą i dziwną staruszkę, która zaczyna go intrygować. To czarna komedia, w której z przymrużeniem oka opowiada się o istotnych kwestiach w życiu człowieka. To film, który zdecydowanie trzeba obejrzeć, gdy ma się gorszy dzień. Jak na 1971 rok, forma jest nowatorska, a tematyka wciąż aktualna. Muzykę stworzył jeden z klasyków popu, Cat Stevens.
Ciąg dalszy nastąpi jutro!
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |